Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eurobasket 2017. Adam Waczyński: - Sami sobie zgotowaliśmy taki los

KG
Adam Waczyński w meczu z Białorusią rzucił tylko 5 punktów.
Adam Waczyński w meczu z Białorusią rzucił tylko 5 punktów. Sławomir Kowalski
W sobotę w estońskim Tartu Polacy koszykarze zagrają decydujący mecz w kwalifikacjach Eurobasketu 2017. Co ma na ten temat do powiedzenia torunianin Adam Waczyński?

Wysoka porażka z Białorusią (57:76) była sporą niespodzianką. Co się stało z liderem grupy i niepokonaną przed tym meczem drużyną?

- Myślę, że na pewno można to nazwać wypadkiem przy pracy. Zawsze przychodzi jeden słabszy mecz, a ten był naprawdę słaby w naszym wykonaniu. Oglądaliśmy już wideo z tego meczu i doskonale widać było, że zrobiliśmy masę błędów. Mamy takie wewnętrze statystyki i pokazały, że w tym meczu wyprowadziliśmy trzy razy mniej szybkich ataków niż w Mińsku. To było chyba kluczowe. Dobre w kwalifikacjach jest to, że gramy mecze co trzy dni i nie ma czasu na rozpamiętywanie. Liczymy, że w kolejnym spotkaniu odkujemy się za tę porażkę.

Tuż po meczu powiedziałeś, że zdecydowanie bardziej zawiódł atak niż obrona. Zgadza się?

- Tak, choć trzeba dodać, że nie zagraliśmy idealnie w obronie. Mieliśmy dużo swoich problemów, ale Białorusini też nie zagrali super meczu i nie zdobyli stu punktów. Na nas jednak tego dnia ich postawa wystarczyła. Do triumfu poprowadzili Białoruś Artiom Parakhouski i Maalik Wayns. To wystarczyło. My byliśmy słabo dysponowani i spod kosza, ale także w rzutach otwartych za dwa i za trzy punkty..

Jaka jest atmosfera w drużynie po tym meczu?

Liczyliśmy, że uda się wygrać, awansować i mieć spokój. Dlatego jesteśmy trochę zawiedzeni. Sami jednak sobie zgotowaliśmy taki los, więc pretensje możemy mieć tylko do siebie. Musimy uderzyć się w pierś i dać z siebie wszystko w sobotę.

W środę Polacy przegrali w Toruniu z Białorusią. Relacja i zdjęcia z tego meczu >> tutaj <<

Fakt, że czeka was mecz wyjazdowy z pewnością nie ułatwia zadania.

Na pewno jedziemy walczyć z podniesioną głową. Zdajemy sobie sprawę, czym nas zaskakiwali Estończycy w Lublinie i teraz chcemy to wyeliminować. Ta sobota będzie kluczowa. Wiemy, jak mamy grać i postaramy się zdecydowanie poprawić jakość. Jesteśmy liderem grupy. Był lekki kryzys i trzeba się z niego w sobotę podnieść.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska