Konsorcjum spółek Salini Polska, Salini Impregilo i Todini Costruzioni Generali za ponad 703,2 mln zł buduje odcinek F autostrady A1 między Pyrzowicami a Częstochową. Konkretnie to odcinek od węzła Rząsawa (z węzłem) do węzła Blachownia (z węzłem) o długości ok. 20-kilometrów. To część budowanego w województwie śląskim 57-km fragmentu A1, który ma być przejezdny w połowie przyszłego roku. Odcinek F, to tzw. autostradowa obwodnica Częstochowy.
Inwestycja pod szczególnym nadzorem
Już od ubiegłego roku GDDKiA uważniej przygląda się inwestycji realizowanej przez konsorcjum włoskich firm. Powodem są spore opóźnienia względem zakładanego harmonogramu. Z danych, jakimi dysponuje inwestor wynika też, że słabe postępy prac i nikłe zaawansowanie finansowe na tym odcinku nie wróżą raczej dobrego zakończenia. Obecnie (dane za kwiecień) zaawansowanie finansowe netto tej inwestycji wynosi 43 procent. Dla porównania odcinek G, również realizowany, jak przypadku Salini, w formule projektuj i buduj, ma obecnie zaawansowanie finansowe na poziomie 63 procent. Zaawansowanie finansowe pozostałych odcinków jest wyższe. Odcinek I (wykonawca Strabag) – 80,17 proc, i odcinek H (także Strabag) – 67,2 proc.
Możliwe różne scenariusze
W ubiegłym roku firma Salini miała problem z podwykonawcami. W tym roku inwestor także ma sporo zastrzeżeń.
- Mamy zastrzeżenia do postępów prac tego wykonawcy i zgłaszamy je. Będziemy też wyciągać konsekwencje. Bierzemy pod uwagę naprawdę różne scenariusze – powiedział nam Marek Prusak, rzecznik katowickiego oddziału GDDKiA.
Firma Salini w ostatnich miesiącach zgłosiła GDDKiA roszczenia terminowe, dotyczące m.in. przedłużenia czasu trwania prac, ze względu na niekorzystne warunki pogodowe od jesieni ub. Roku do wiosny tego). Podobne roszczenia złożyły też firmy budujące pozostałe odcinki A1 między Pyrzowicami a Częstochową.
- Wciąż trwają analizy w tej sprawie – mówi Marek Prusak.
GDDKiA zerwała umowę z Salini
W ubiegłym tygodniu GDDKiA rozwiązała umowę z wykonawcą trasy S8 pomiędzy węzłami Marki i Kobyłka, czyli właśnie z konsorcjum firm, z Salini Polska w roli lidera. Jak czytamy w uzasadnieniu tej decyzji, „mimo wielokrotnych wezwań, konsorcjum nie realizowało prac objętych kontraktem a mobilizacja sprzętu i kadry nie rokowała by sprawnie zakończono inwestycję. Wykonawca deklarował, że w kwietniu ilość pracowników fizycznych na budowie wzrośnie do 476 osób, sprzętu do 201 sztuk a pojazdów transportowych do 215 jednostek. Tymczasem według monitoringu prowadzonego przez nadzór pracowało 50 osób, 21 jednostek sprzętu i 4 pojazdy do transportu.” Jednym z powodów rozwiązania umowy z przyczyn leżących po stronie wykonawcy jest także niedotrzymanie zapisów kontraktu mówiących o regulowaniu płatności dla podwykonawców, usługodawców i dostawców materiałów.
Polaqua zbuduje ostatni odcinek A1 w Śląskiem
Tak powstaje autostrada A1 z Pyrzowic do Częstochowy
- GDDKiA posiada gwarancje bankowe wykonawcy, dzięki czemu Skarb Państwa będzie mógł pozyskać określone środki finansowe dla zaspokojenia ewentualnych, należnych zgodnie z kontraktem i potwierdzonych płatności na rzecz przedsiębiorstw wykonujących prace i usługi na placu budowy. W najbliższych dnia dojdzie do spotkania ze wszystkimi podwykonawcami kontraktu – informuje na swojej stronie GDDKiA.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
PROGRAM TyDZień 18.05.2018