- Takiego znaku nie ma w spisie znaków drogowych - mówi "Pomorskiej" Czytelnik. - To znak zakazu wjazdu dla kierowców quadów, skuterów oraz rowerzystów. Dziwny zakaz dla rowerów.
Znak został ustawiony w tym roku przez gminę. Rok temu były tam barierki, które po proteście mieszkańców zostały usunięte.
Barierki zdemontował zarządca Kanału, czyli Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych Województwa Pomorskiego. Dlaczego więc ustawiono znak drogowy?
- Na wniosek mieszkańców, którzy informowali, że quady rozjeżdżają i tak wąską skarpę - odpowiada Edmund Krut, naczelnik wydziału budownictwa UM w Czersku.
W ratuszu wniosek poparli, bo są zdania, że tego typu pojazdy niszczą podłoże. - Teren jest sypki i piaszczysty, na pewno nie dla quadów, skuterów czy motocykli - przekonuje Krut.
Dlaczego jest jednak zakaz dla rowerów, które są przecież całkiem nieszkodliwe? W ratuszu twierdzą, że podłoże nie sprzyja rowerom. - Można zejść z roweru i go prowadzić, ale nie nim jechać - mówi Krut.