Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Mrocza. Kłusowników ci u nas dostatek

(ms)
Fot. Maja Stankiewicz
Coraz większym problemem są nielegalne połowy ryb. Straż rybacka i policja mają pełne ręce roboty.

Gmina Mrocza słynie z pięknych jezior, rzek i stawów. Ma też spore problemy z kłusownikami, którzy nielegalnie łowią w akwenach ryby. Podczas ostatnich kontroli udało się zatrzymać dwóch z nich.

W Rościminie pracownicy stawu przyłapali na gorącym uczynku 58-letniego mężczyznę, mieszkańca gminy Mrocza. Wezwano patrol. Nim jednak stróże prawa dotarli na miejsce kłusownik odjechał. Długo nie cieszył się jednak łupem. Szybko ustalono adres jego zamieszkania.

- W jego domu mundurowi zabezpieczyli pięć sieci rybacki oraz ponton. Policjanci przesłuchali wszystkich świadków zdarzenia i jeszcze tego samego dnia mężczyzna usłyszał zarzut nielegalnego połowu 36 kg ryb - informuje st. sierżant Edyta Nadolna, pełniąca obowiązki oficera prasowego KPP w Nakle.

Dzięki anonimowemu informatorowi udało się także zatrzymać mężczyznę, który kłusował w Wyrzy. Łowił nielegalnie ryby w rzece. W domu 38-latka znaleziono 500 metrów sieci rybackich, plastikowe pojemniki i worki jutowe, a także 107 kilogramów odłowionych ryb. Wszystkie przekazane zostały straży rybackiej.

- Ustawa o rybactwie śródlądowym za nielegalny połów ryb przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 - poinformowano nas w KPP w Nakle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska