Rolnicy, którzy zechcą oddać kwoty mleczne w zamian za rekompensaty, powinni złożyć wnioski w oddziałach terenowych Agencji Rynku Rolnego. Mają na to czas od 1 do 15 września.
Myśleli, że to żart
Początkowo mówiło się, że za kilogram mlecznej kwoty rolnik otrzyma 10 groszy rekompensaty. - Taka była propozycja - mówi Iwona Ciechan, rzeczniczka ARR.
Wielu gospodarzy nie wierzyło jednak, że stawka będzie tak niska. Wszak rekompensata za kg mlecznej kwoty wynosiła w Kujawsko-Pomorskiem w 2007 roku - 1,39 zł, w 2008 roku - 0,83 zł.
Jednak na ostatnim posiedzeniu Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie, w którym stawkę rekompensat „ze względu na duży spadek cen mleka i ograniczone środki budżetowe” obniżono do 5 groszy. Tyle mogą dostać rolnicy w całym kraju (wcześniej stawki w województwach były zróżnicowane).
Wstydliwa stawka
- Aż brak mi słów! - stwierdził oburzony Leszek Olszewski, producent mleka ze wsi Białowieżyn, powiat Lipno. - Przecież kto wcześniej rezygnował z produkcji mleka mógł zainwestować rekompensaty w inny rodzaj produkcji. A za te grosze, to co można kupić? Podręczniki i buty dla dziecka. Rządzący powinni się wstydzić!
- Pięć groszy to jałmużna! - uważa Mirosław Pęk rolnik ze wsi Buk Pomorski (gm. Jabłonowo Pom.), który kwotę mleczną oddał w 2007 roku. - Mleko jest tanie, ale tak niska stawka to przesada. Gdybym dziś miał podjąć decyzję o rezygnacji, to pewnie za 5 groszy limitu bym nie oddał.
Ratunek na wolnym rynku
Wielu rolników myśli podobnie. Niektórzy zastanawiają się nad wydzierżawieniem części limitu, albo - jeśli rezygnują z produkcji mleka - nad sprzedażą kwot na wolnym rynku.
Na Ogólnopolskiej Giełdzie Kwot Mlecznych kilogram kwoty można kupić za 15-25 groszy, choć niektórzy sprzedający wycenili kilogram limitu nawet na 40 gr. - Przypuszczam, że teraz, po ustaleniu stawki rekompensat, więcej kwot trafi na wolny rynek zamiast do Agencji Rynku Rolnego - uważa Andrzej Konopka z OGKM.
- Gdybym wziął rekompensatę musiałbym przez co najmniej 3 lata utrzymywać pastwiska i bydło mięsne, owce lub kozy - mówi rolnik z powiatu włocławskiego. - Za grosze nie będę brał takich zobowiązań. Sprzedam kwotę.