- Dobre czasy, kiedy to z budżetu państwa czy Urzędu Marszałkowskiego można było zdobyć na szpital duże pieniądze, skończyły się. Tymczasem na budowę czekają m.in.: oddział pulmunologii, psychiatrii, prosektorium, bank krwi i laboratorium - wyjaśnia Marek Nowak. - Trzeba też dokończyć sieć dróg i energetyczną.
Skąd wziąć na to pieniądze?
Kiedy w 2009 r. oddano szpital w Węgrowie do użytku, wiadomo było, że pozostało do zrealizowania kilka obiektów. Marek Nowak jako jedyną drogę do ich dokończenia wskazuje utworzenie spółki prawa handlowego. Przekonuje, że podobne działają z powodzeniem w państwach Europy Zachodniej, a także w Polsce - w województwie mazowieckim czy dolnośląskim.
Ratusz w to wchodzi
Spółkę Grudziądzkie Inwestycje Medyczne tworzyłby szpital (40 proc. udziałów) i gmina-miasto Grudziądz (60 proc. udziałów). Kapitał zakładowy ma wynieść 200 tys. zł. - Jest to dobre rozwiązanie, gdyż sam szpital nie byłby wiarygodny wobec banków. Nie mógłby np. zaciągać kredytów - argumentuje dyrektor naszej lecznicy. - A w symbiozie z miastem pole manewru jest szerokie. Decydujący głos miałby prezydent, jako że samorząd przejmie większościowy pakiet. Taka spółka to nowoczesne rozwiązanie.
Finansowanie, remonty, wyposażanie
Jej pracownicy będą mieli za zadanie zdobywanie pieniędzy na budowę, sprzęt specjalistyczny dla szpitala oraz remonty w już istniejących obiektach. Spółka ma też wyposażać lecznicę i wszechstronnie wspierać jej działalność. Prezydent Grudziądza akceptuje pomysł i wnosi uchwałę w sprawie utworzenia tej spółki na najbliższej sesji Rady Miejskiej, 29 czerwca. Jeśli radni ten projekt przegłosują, ruszą formalności do rejestracji nowej spółki.
- To jest moment, kiedy trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: czy odpuszczamy dalszą budowę szpitala, czy idziemy w spółkę celową, która daje naszemu szpitalowi szansę - podkreśla dyrektor Nowak. - Należy ją wykorzystać.
Opozycyjny radny Sławomir Szymański (PiS) przyznaje, że rodzi się wiele pytań wokół utworzenia spółki prawa handlowego szpitala z miastem.
Specjalna komisja
- Pomysł ten przeanalizujemy na komisji budżetu i polityki gospodarczej, z udziałem dyrektora szpitala. Poświęconej tylko tej uchwale - informuje radny Szymański. - Musimy przede wszystkim wiedzieć, jakie będą koszty utrzymania tej spółki, kto nią pokieruje i czy samorząd rzeczywiście jest w stanie dzięki spółce osiągnąć zamierzony cel.
- O kadrę i strategię nie należy się martwić. Wszystko jest należycie przygotowane - zapewnia Marek Nowak. - Decyzja, czy tworzyć spółkę, pozostaje w rękach radnych.
- Nie przesądzam z góry sprawy, ale na pewno trzeba ten pomysł przedyskutować - uważa Łukasz Mizera, radny z SLD. - Wątpliwości mam. Kilka spraw należy sobie wyjaśnić. A jaką decyzję podejmę na sesji 29 czerwca - to zależeć będzie od argumentów, jakie usłyszymy na posiedzeniu komisji.
Czytaj e-wydanie »
