Do pracy grudziądzanie dojechali jednak bezpiecznie. W mieście policjanci zanotowali tylko dwie kolizje.
Około godz. 4 rano w poślizg - przy małej prędkości - wpadła ciężarówka wyjeżdżająca ze stacji Orlen. Jej przyczepa oparła się o zaparkowane tutaj auto. Nikt nie ucierpiał.
Na ulicy Mickiewicza natomiast cofający kierowca uderzył tyłem w inne auto. Również nikomu nic się nie stało.
- Im większa niepogoda, tym kierowcy jeżdżą bezpieczniej: wolniej i zachowując większe odległości - mówi Grzegorz Kalinowski, z grudziądzkiej "drogówki". - Niebezpiecznie zaczyna się robić wtedy, gdy spod śniegu pojawi się czarny asfalt.
Strażacy nie zanotowali od rana ani jednego wyjazdu.