https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

I nikt nam nie odbierze koronawirusa [komentarz]

Maciej Czerniak
Polskapress
Świat walczy z ekspansywnym i zaraźliwym mikrobem, a przy Wiejskiej wojenka polsko-polska. Jak tak dalej pójdzie, to pozostanie już tylko chwycić się, niczym tonący brzytwy, umiarkowanie optymistycznej opinii minister Emilewicz, która w epidemii wirusa z Chin widzi… szansę dla polskich przedsiębiorców.

Temat koronowirusa zaczyna budzić coraz większe emocje. Z jednej strony pojawiają się jego nowe ogniska epidemii w Europie – głównie we Włoszech i we Francji. Z drugiej – w Chinach podobno w najbliższych dniach ma zostać zamknięty jeden z tymczasowych szpitali, który wzniesiono właśnie z powodu lawinowego wzrostu zakażeń Covid-19. Powód? Zmniejszająca się liczba chorych.

Tymczasem w Polsce temat mikroba zdobywającego kolejne kontynenty i państwa, udało się (to chyba nasza specjalność), a jakże, upolitycznić. Po wysłuchaniu sejmowej debaty na temat tego, jak nie dać się wirusowi, odnieść można nieodparte wrażenie, że trwa u nas polityczna bitwa o mikroba. Jakby to, czyj będzie koronawirus, mogło zaważyć na tym, kto w maju przejmie fotel po Andrzeju Dudzie.

Jasne, trudno odmówić słuszności intencji przedstawicielom opozycji bijących w obóz Zjednoczonej Prawicy, punktującym braki i wszelkiego rodzaju niedostatki w służbie zdrowia. Trudno odmówić tej troski o bezpieczeństwo obywateli, bo włos się jeży na głowie, jeśli pomyśleć, jak zareagujemy, kiedy rzeczywiście wirus dotrze do nas. Bo dotrze na pewno. Przecież sam minister Szumowski zapobiegliwie tak powiedział. Za Odrą epidemiolodzy biją na alarm. Jeden z nich, prof. Christian Drosten z kliniki Charite w berlinie mówi o tym, że zarazić się wirusem może nawet 70 proc. populacji w Niemczech. Wcześniej epidemiolog Gabriel Leung mówił o podobnych szacunkach, tyle że w skali populacji… globu.

A przy Wiejskiej dyskusja o państwie z dykty, o którego istnieniu wiemy co najmniej od 2014 roku (z taśm pana Marka F.), i szermierka na słowa. Premier Morawiecki mówi, że nie ma szczepionki na fake newsy, a szef GIS-u wystrzela: „Jest lek na koronawirusa” tłumacząc, że to „mikstura” z odpowiedzialności i wiedzy. Jak tak dalej pójdzie, to pozostanie już tylko chwycić się, niczym tonący brzytwy, umiarkowanie optymistycznej opinii minister Emilewicz, która w epidemii wirusa z Chin widzi… szansę dla polskich przedsiębiorców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
3 marca, 10:41, Gość:

bo solidarni po za ograbieniem suwerena i oddaniem jego majątku bandytom chlania, kanapowych rewolucji (śmietanka) za PRL i sprzedaży kraju z narodem niczego nie potrafią. Polacy od setek lat sprzedawani przez swych władców powinni być wyczuleni ale zamiast za zdradę wsadzić ich do pierdla wolą na nich tyrać i harować na bandziorów którym oddano kraj na biznes. a ostatnio nawet na panie "pisarki" które 365 dni pracują na "ściankach" na swoje zasłużone miliony.

Konowirus rospedzil tylko Putin miała być 3 wojna i jej nie było a jak głośno oniej było a Putin teraz cicho siedzi i tylko on mugl to zrobić i on ma na to sposób moim zdaniem bo ucichlo zabardzo onim a tam konto wirusa niema 9

G
Gość

Opozycja nagle bardzo dba o zdrowie obywateli, bardziej niż kiedy rządziła. W interesie naszych więc żeby była opozycją jak najdłużej.

G
Gość

bo solidarni po za ograbieniem suwerena i oddaniem jego majątku bandytom chlania, kanapowych rewolucji (śmietanka) za PRL i sprzedaży kraju z narodem niczego nie potrafią. Polacy od setek lat sprzedawani przez swych władców powinni być wyczuleni ale zamiast za zdradę wsadzić ich do pierdla wolą na nich tyrać i harować na bandziorów którym oddano kraj na biznes. a ostatnio nawet na panie "pisarki" które 365 dni pracują na "ściankach" na swoje zasłużone miliony.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska