8 miesięcy temu zakręciła wodę i wyprowadziła się z Inowrocławia. W styczniu, po negocjacjach z "Wodociągami" i wiceprezydentem Wojciechem Piniewskim, zgodziła się przywrócić wodę lokatorom, jeśli tylko jej warunki zostaną spełnione. Kilka miesięcy trwała wymiana pism. Rozwikłano wszelkie wątpliwości. Wystarczył już tylko podpis właścicielki pod umową z "Wodociągami".
Kobieta nie stawiła się w terminie zaproponowanym przez prezesa PWiK. Nie zaproponowała też innego. Później przysłała pismo wyjaśniające. Gotowa jest podpisać umowę w połowie maja, gdyż właśnie zmieniła nazwisko. Musi uzyskać nowe dokumenty, które będą "podstawą do dokonywania czynności prawnych".
Przy okazji prosi wiceprezydenta o przyspieszenie wydania nowego dowodu osobistego. Wówczas będzie mogła szybciej podpisać umowę z "Wodociągami", a tym samym sprawa wody w kamienicy przy ul. Św. Ducha zostanie zakończona.
Tymczasem nauczeni doświadczeniem mieszkańcy są przekonani, że wkrótce poznają nowe okoliczności, które uniemożliwiają rozwiązanie problemu, z którym borykają się już 8 miesięcy.
Czytaj e-wydanie »