https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Wojewoda nie ma wątpliwości: ulica Rąbińska jest powiatowa

(dan)
Fot. Dariusz Nawrocki
Prezydent apeluje do starosty o to, by decyzję wojewody przyjął z pokorą i nie wywoływał już wojenek w tej sprawie. Starosta jednak nie składa broni. Będzie się odwoływał.

Przypomnijmy: według pracowników starostwa fragmentem gruntowej drogi od Batkowskiej do Wojska Polskiego powinno zarządzać miasto. Ratusz wypiera się jakichkolwiek związków z Rąbińską.

Spór miał rozstrzygnąć wojewoda. Materiały obu stron jego służby analizowały od sierpnia 2009 roku. W końcu zapadła decyzja. Wojewoda uznał racje ratusza. Ulica była i jest drogą powiatową. Tak przynajmniej wynika z decyzji, jaką wydał 30 kwietnia 2010 roku.

- Apeluję do pana starosty o rzeczywistą, a nie tylko deklaratywną, współpracę i nie tworzenie wrażenia nieporozumień i wywoływania jakichkolwiek wojenek. Nie jest naszą intencją tworzenie sporów, ale nie będziemy ustępować w sprawach, w których mamy rację, bo czynimy to dla dobra mieszkańców i z ich woli - mówi prezydent.

Tymczasem starosta Tadeusz Majewski nie ustępuje.

- Procedura w tej sprawie jeszcze nie została zakończona - przekonuje jego rzecznik - Marlena Gronowska.

- Uzasadnienie decyzji jest nieprzekonujące i trudno zgodzić się z użytymi argumentami, bowiem sporny odcinek ulicy nie spełnia żadnych kryteriów drogi powiatowej, a pomyłka urzędnika sprzed kilkunastu lat nie może być podstawą prawną nabycia drogi - dodaje.

Starosta zamierza odwołać się od decyzji wojewody do Krajowej Komisji Uwłaszczeniowej. Zapewnia jednak, że aż do zakończenia postępowania w tej sprawie Zarząd Dróg Powiatowych będzie zajmował się utrzymaniem tej ulicy.

Szerzej w poniedziałkowej "Gazecie Pomorskiej"

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rajdowiec
Powinno się w naszym kraju pomyśleć o likwidacji powiatów, dość tego!!! Zamiast urzędników i urzędów powiatowych - finansujemy służbę zdrowia i szkolnictwo!!!
p
pytania bez odpowiedzi
Cały czas nie ma żadnego oświadczenia pana Starosty w tej sprawie.
Ostatnio wydawał ich tyle, nawet straszył internautów i czytelników, że poda do sądu tych, którzy wiedza, że stawia warunki dla budowy obwodnicy.
W tej sytuacji też oczekiwałabym jakiegoś owiadczenia, komunikatu, konferencji zwołanej pilnie, by ogłosić, że jednak sie pomylił, niesłusznie nastawał na Miasto i czym prędzej drogę wyremontuje, bo prowadzi do najpiękniejszej części naszego miasta - do parku.
Przy okazji mógłby też wyjaśnić dlaczego bronił się przezd pomocą miasta, gdy to chciało wyremontować część drogi.
Nie zaszkodziłoby też, gdyby zechciał wyjaśnić, dlaczego nie chciał remontować dróg w Inowrocławiu ze "schetynówek".
~czytelnik~
Cała to sprawa kompromituje urząd starosty, ale już nie o to chodzi.
Poraz kolejny widzimy czarno na białym - miasto powinno być wydzielone z powiatu, wtedy i jego budżet byłby inny i dla samych mieszkańców byłoby lepiej. Nie byłoby takich kuriozalnych sytuacji, że miasto płaci powiatowi za np. przyłacza kanalizacyjne, które wodociągi wykonują dla mieszkańców INowrocławia.
U
UltraMaryna
W dniu 08.05.2010 o 20:55, pigula napisał:

Starosta niech przeprosi miasto, pod drugie niech wyremontuje te ulicę co ją rozstrzygnął wojewoda i pozostałe powiatowe, po trzecie niech ustąpi ze stanowiska



Po czwarte niech przestanie hamować budowe obwodnicy i stawiac kuriozalne warunki GDDKiA!
p
pigula
Starosta niech przeprosi miasto, pod drugie niech wyremontuje te ulicę co ją rozstrzygnął wojewoda i pozostałe powiatowe, po trzecie niech ustąpi ze stanowiska
G
Gość
No to mam nadzieję ,że w końcu znikną śmieci ,które walają się na poboczu drogi!
z
zw
żenada - wszystko na ten temat
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska