- Należy się cieszyć z tego, że Polacy tak licznie udali się urn wyborczych. Frekwencja wyniosła przecież około 73 procent. Oznacza to, że nie jest nam obojętne, kto będzie rządził Polską - mówi Maciej Basiński, inowrocławski radny z klubu PiS.
Zauważa on także, że Prawo i Sprawiedliwość po raz trzeci wygrało wybory. Wiele jednak wskazuje na to, że będzie partią opozycyjną, a władze przejmie dotychczasowa opozycja.
- Trzeba jednak uszanować wolę Polaków, którzy tak właśnie zagłosowali - dodaje Maciej Basiński.
- Wstępne wyniki wyborcze cieszą mnie już od godziny 21 w niedzielę. Obecnie siedzę przed komputerem i na bieżąco obserwuję wyniki, zwłaszcza te dotyczące Senatu, gdzie o mandat walczył prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza. Jest dobrze, ale czekamy na dane z tych największych obwodów - komentuje Tomasz Marcinkowski, przewodniczący Rady Miejskiej Inowrocławia.
Przy okazji zwraca on uwagę na dobry wynik Krzysztofa Brejzy, który ubiega się o poselski mandat. Jak podkreśla Tomasz Marcinkowski, wiele wskazuje na to, że będzie to rekordowy wynik.
Jeśli prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza zwycięży w walce o senatorski fotel, wówczas w inowrocławskim ratuszu pojawi się komisarz. - Nie wiem, jak są przygotowani rządzący do wprowadzenia komisarza w naszym ratuszu. Na pewno nie stanie się to dziś, ani jutro - zauważył przewodniczący Rady Miejskiej.
