Konkurs ten organizowany jest od 1991 roku przez MDK nr 3. Zawodnicy startują w dwóch kategoriach: grafika oraz witryna internetowa. Celem "Grafkomu" jest popularyzacja grafiki komputerowej jako współczesnej dziedziny sztuki. Młodzi ludzie mają możliwość nie tylko stanąć w szranki z innymi miłośnikami komputerów, ale też wymienić doświadczenia i udoskonalić swój warsztat. Do tego potrzebny jest nie tylko talent, ale także wiedza z informatyki.
Rozmowa z
Mateuszem Gralakiem
zdobywcą I miejsca
- Uczysz się w klasie maturalnej, co zamierzasz robić po zdanym egzaminie dojrzałości?
- Moje plany są dość elastyczne, nie chciałbym sobie czegoś narzucać z góry, ponieważ wydaje mi się, że odnajdę się w każdym środowisku. Na pewno nie chciałbym robić czegoś, czego nie lubię. Jako tako, komputerami - urządzeniemi - na co dzień nie interesuję się, pociąga mnie raczej ta druga strona - grafika komputerowa. To czysta sztuka i w tym kierunku chciałbym pójść.
- Pamiętasz swój pierwszy start w konkursie?
- Trudno mi jest wychwycić ten moment, właściwie to płynnie przeszedłem od takiego produkowania do szuflady do ekspozycji w konkursach, ale można powiedzieć, że właściwie ta przygoda trwa od zawsze.
- A gry komputerowe? Czy komputer służy ci też do zabawy?
- Gry komputerowe, to już etap zamknięty w moim życiu, bo jest to straszny złodziej czasu. Komputer jest dla mnie ważnym, nie tyle urządzeniem, co przyjacielem. Na co dzień nie wyobrażam sobie życia bez niego. Pozwala mi komunikować się ze znajomymi, wyszukiwać informacje do szkoły. To takie moje drugie życie.
- No dobrze, zostawmy już ten wirtualny świat. Co wypełnia ci wolny czas?
- Interesuję się wieloma rzeczami; filozofią, polityką, lubię takie eksperymentalne rozmowy typu, co by było, gdyby? W wolnym czasie staram się też rozwijać fizycznie, kiedyś bawiłem się w parkour, teraz staram się regularnie uprawiać jogging.
- Praca konkursowa - ile czasu zajmuje Ci przygotowanie takiej witryny?
- Wiele osób myśli, że ta kategoria sprowadza się do tego, ażeby zbudować prosty szablon strony, że ta witryna ma być tylko funkcjonalna i w miarę przejrzysta, ale to nie do końca prawda. Ja zawsze najpierw nakładam pomysł graficzny na tę stronę. Jeżeli sobie z góry nie założę, że mam to zrobić w pięć, sześć godzin, to czasem dłubię nad tym całymi miesiącami.