Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Janiszewski, hodowca szynszyli z Torunia: - Warto inwestować właśnie w kryzysie

LT
Jakub Janiszewski: - Stworzyliśmy największą hodowlę szynszyli
Jakub Janiszewski: - Stworzyliśmy największą hodowlę szynszyli Archiwum Jakuba Janiszewskiego
Rozmowa z Jakubem Janiszewskim, hodowcą szynszyli z Torunia

Kojarzę pana głównie z Welconomy Forum in Toruń. Okazuje się jednak, że oprócz organizacji tego wydarzenia gospodarczego, zajmuje się pan także szynszylami. Skąd pomysł, by zabrać się za taką hodowlę?
Zainspirował mnie tata, który wie dużo o rolnictwie.

Tata - Jacek Janiszewski - były minister rolnictwa w rządzie Jerzego Buzka i Hanny Suchockiej...
Tak. Dużo mi opowiadał o hodowli m.in. zwierząt futerkowych.

A dlaczego wybór padł na szynszyle?
Właściwie dzięki przypadkowi. Wcześniej zastanawiałem się nad hodowlą norek, sporo jeździłem na wystawy zwierząt futerkowych, gdzie prezentowano także szynszyle, no i postanowiłem, że zainwestuję w hodowlę tych mniejszych zwierząt.

Norki są za duże, czy za dużo kosztuje ich utrzymanie?
Żeby zająć się hodowlą norek potrzeba na początek sporego kapitału. Nie miałem tylu pieniędzy.

Na szynszyle wystarczyło?
Wspólnie z Pawłem Madejem, (moim wspólnikiem i przyjacielem, który także mnie zainspirował), „podparliśmy się” kredytem, no i wystarczyło na założenie fermy szynszyli.

Zatem wystarczy zdolność kredytowa, by mieć szansę na opłacalny biznes związany z taką hodowlą?
Owszem. Bo na początek wystarczy 40 zwierząt, by biznes był opłacalny.

Ile szynszyli jest w waszej hodowli?
Znacznie więcej - mamy już ok. 2500 matek. Nasza hodowla urosła do największej w kraju!

W czasie, kiedy każda sztuka zwiększa zyski, może to cieszyć. Jednak dziś z opłacalnością nie jest najlepiej!
Dziś czasy dla hodowców szynszyli są bardzo złe, o opłacalności na razie nie ma mowy.

Czy to skutek tego, że fermy zwierząt futerkowych nie są teraz najlepiej postrzegane? Obrońcom zwierząt chodzi o ich dobrostan.
Moim zdaniem to także efekt nagonki na fermy zwierząt, które są hodowane na skórki. A z dobrostanem na fermach lisów i norek w Polsce naprawdę nie jest źle. Wielu hodowców postawiło na wysoki, światowy poziom. Z kolei hodowcy szynszyli tworzą dość hermetyczne środowisko i trudno młodym ludziom się w nim odnaleźć, ale to właśnie na nowych fermach warunki są na najwyższym poziomie.

Jednak bardzo istotny jest też inny powód powstania kryzysu - przez lata polscy hodowcy szynszyli sprzedawali te zwierzęta do innych krajów (takich jak Kazachstan, Mołdawia, Azerbejdżan, Ukraina, Litwa), które dziś eksportują dużo skórek na futra.

Czy słusznie sołtysi rezygnują z szacowania szkód łowieckich? Opinia sołtysa z Łącka

Zatem sami hodowcy podcięli gałąź na której siedzą?
Było to do przewidzenia, bo hodowcy z tamtych krajów szybko rozwinęli fermy i zaczęli z nami konkurować. No i teraz dużo ferm w Polsce zamyka się! Spodziewałem się tego kryzysu już dwa lata temu, gdy zakładaliśmy fermę, ale okazało się, że dotarł on do nas dopiero w minionym roku. Jesteśmy przygotowani na dekoniunkturę.

Jeśli spodziewał się pan tego kryzysu, to dlaczego inwestował w fermę?
Bo najlepiej jest inwestować właśnie w czasie kryzysu. Ta zasada biznesowa dotyczy także ferm zwierząt futerkowych. Wtedy można kupić na przykład tańsze klatki albo materiał hodowlany.

Zatem zachęca pan do inwestowania, ale po co się za to zabierać skoro przysłowiowa skórka niewarta wyprawki?
Każdy kryzys kiedyś się kończy, po okresie dekoniunktury przychodzi koniunktura.

I liczy pan na to, że wtedy zarobicie na szynszylach. Wszystkie z waszej hodowli trafią do przemysłu kuśnierskiego?
Mamy szynszyle głównie w odmianach barwnych standard, beżowej i czarna perła. One są hodowane na skórki. Spora część zwierząt trafia także jako materiał hodowlany na inne fermy (do remontu stada) oraz do sprzedaży dla hobbystów. A hobbyści wolą odmiany także w innych barwach, np. czarna aksamitna czy fioletowa.
_________________________________
Zobacz też: Henryk Sobczak o kółkach rolniczych i organizowaniu się

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska