Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kinga zginęła w walentynki w Grzywnie. Szokujące okoliczności wypadku

MO
Na jaw wychodzą szokujące okoliczności. Kobieta napiła się spirytusu i jechała do szkoły odebrać dzieci.

19-letnia Kinga w tegoroczne Walentynki pojechała do Grzywny na randkę z narzeczonym. Szła prawidłowo chodnikiem, gdy uderzył w nią opel zafira prowadzony przez Annę B. Reanimacja nie pomogła i wieczorem Kinga zmarła w szpitalu. Anna B. miała we krwi około 2,5 promila alkoholu.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Do Sądu Rejonowego w Toruniu oskarżoną 42-latkę znów przywieziono z grudziądzkiego więzienia. Choć przez cały czas na sali rozpraw obecny był jej mąż, Anna B. nie spojrzała na niego ani razu. Nieoficjalnie wiadomo, że to kryzysem małżeńskim oskarżona tłumaczy swoje problemy z alkoholem. Jak były one poważne świadczą okoliczności, które wyszły dziś na jaw.

Do wypadku doszło 14 lutego w Grzywnie. W idącą chodnikiem 19-letnią Kingę uderzył opel zafira. Kierująca nim 41-letnia Anna B. miała w organizmie 2,5 promila alkoholu. Dziewczyna zmarła w szpitalu. Sprawczyni dzisiaj stanęła przed prokuratorem.Dla bliskich była po prostu Kinią. Mieszkała w Toruniu. Skończyła Gimnazjum nr 8, a następnie II LO w Toruniu. Zdobyła uprawnienia technika masażysty. - Ja tak nie umiem. Proszę, wróć! - prosi zrozpaczony Kamil z Chełmży na Facebooku, z którym była zaręczona. We wtorek mieli razem spędzić walentynki. Około godziny 15 pijana kobieta zniszczyła wszystkie plany Kingi, jej rodziny i bliskich.Wypadek wydarzył się nieopodal kościoła, kilkadziesiąt metrów przed skrzyżowaniem z drogą z Torunia do Chełmży. Teraz prenumerata cyfrowa tańsza o połowę!- Kierująca oplem zafira, jadąc drogą powiatową z kierunku Kuczwał w stronę centrum Grzywny, nagle straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na chodnik po prawej stronie jezdni i potrąciła 19-letnią pieszą idącą po chodniku - relacjonuje przebieg zdarzenia podinsp. Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji. Kinga trafiła do szpitala. Niestety, mimo starań lekarzy dziewczyny nie udało się uratować. 41-letnia kierująca miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Wydział Kryminalny toruńskiej komendy. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, kobieta sama jest matką. Dramat zafundowała więc także własnej rodzinie. Już pierwsze krótkie informacje o śmiertelnym wypadku w Grzywnie, podane w internecie, wywołały falę oburzenia. „Wsiadanie po pijaku za kółko nie różni się niczym od biegania z pistoletem i strzelania na oślep do ludzi! Straszna tragedia, wyrazy współczucia dla bliskich ofiary” - pisze Sara. „Dlaczego życiem jednego człowiek ma rządzić drugi, pijany?” - pyta z kolei Mateusz. Pojawiły się też komentarze, że 41-letnia kobieta nie pierwszy raz pijana spowodowała wypadek. O tym mówili nam mieszkańcy Grzywny.Kinga była bardzo lubianą dziewczyną. Nie dlatego, że ładna i zgrabna, ale dzięki cechom charakteru. Ostatnio poruszył ją wypadek toruńskiego gimnastyka Sławka Katkiewicza. Popierała akcję zbiórki krwi dla sportowca. Aktualizacja: Kobieta usłyszała zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, będąc w stanie nietrzeźwości. Prokurator złożył wniosek o jej tymczasowe aresztowanie. Sąd po zapoznaniu się z całością materiałów zgromadzonych przez śledczych przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował kobietę na najbliższe trzy miesiące. Autor: MO

Tragedia w Grzywnie. Areszt dla sprawczyni wypadku

INFO Z POLSKI 28.09.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska