Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec sezonu czy walka o medale? Dziś Anwil Włocławek zagra piąty mecz z Kingiem Szczecin

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Anwil z Kingiem zagrają w lidze już po raz siódmy w tym sezonie.
Anwil z Kingiem zagrają w lidze już po raz siódmy w tym sezonie. Oliwia Nowak
Czy zdobywca FIBA Europe Cup zagra o medale w Energa Basket Lidze? W półfinale czeka już tylko jedno miejsce dla zwycięzcy meczu King Szczecin - Anwil Włocławek. Niestety, włocławianie nie pojechali do Szczecina w pełnym składzie.

Włocławianie w tej serii z pewnością grają gorzej niż w decydujących meczach w Europie. Trener Przemysław Frasunkiewicz podkreśla jednak, że te doświadczenia mogą okazać się atutem w decydującym meczu.

- My pod taką presją gramy od dwóch miesięcy. Ten okres dużo nas kosztował, nie spodziewam się, że zagramy na najwyższym poziomie, ale wiem, że nie przestraszymy się takiej presji. Traktujemy ten piąty mecz w kategorii nagrody. Grałem dwa razy w finałach w siódmym meczu i to piękna sytuacja, dzieją się tam różne rzeczy i właśnie po to trenuje się koszykówkę - mówi Frasunkiewicz.

Taktyka? Bez większego znaczenia, może trenerzy zdecydują się ewentualnie na drobne poprawki, ale na niespodzianki nie ma co liczyć. Frasunkiewicz nie wyklucza zmian w rotacji, Arkadiusz Miłoszewski liczy na lepszą egzekucję akcji ofensywnych.

- Wierzę, że we własnej hali będziemy lepiej trafiać z dystansu. Musimy też poprawić obronę jeden na jeden, z tym był problem przeciwko Victorowi Sandersowi w drugim meczu we Włocławku. U siebie czujemy się lepszym zespołem i udowodnimy to w środę - zapowiada trener Kinga.

Obie drużyny mają w nogach cztery nerwowe i fizyczne mecze, ale to King ma nieco krótszą rotację i liderzy tej drużyny grali dotąd więcej.

Miłoszewski: - W piątym meczu to nie ma znaczenia. Mogło w jakimś stopniu zadecydować w meczu czwartym, gdy mieliśmy tylko jeden dzień przerwy. Teraz będziemy wypoczęci i gotowi na ostatni mecz w tej serii.

Luke Petrasek: - Czy jestem zmęczony? To jest play off, tu się nie narzeka i trzeba robić to, co się potrafi. Już nie mogę się doczekać środy.

Frasunkiewicz: - To nie tylko minuty tej serii, ale całego sezonu. My zagraliśmy dotąd już 54 mecze. To nie jest jednak czas na pokazywanie zmęczenia. Myślę, że to nie będzie miało wielkiego znaczenia.

Anwil do Szczecina pojechał bez Macieja Bojanowskiego. Koszykarz musi poddać się operacji stopy i w tym sezonie już nie wróci na parkiet.

Na zwycięzcę środowego meczu czeka już Stal Ostrów, która ograła w półfinale 3:0 Czarnych Słupsk. W drugim półfinale zagrają Śląsk Wrocław i Legia Warszawa.

Początek meczu King - Anwil w środę o godz. 20.00

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska