https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Konstytuta prostytuta" dwóch marszałków - Na gorąco komentuje Jacek Deptuła

Konstytuta prostytuta - powiedział o konstytucji marcowej z 1921 r. wściekły marszałek Józef Piłsudski. Premier Donald Tusk (z buława marszałkowską w tornistrze) tez nie jest zadowolony.

Więc Opatrzność pokarała naszych rządzących polityków odbierając im rozum do końca. Tragikomiczne koleżeństwo z ulicy Wiejskiej domaga się powołania kolejnej - Bóg raczy wiedzieć której - komisji parlamentarnej. Tym razem nie śledczej, tylko do zmiany konstytucji.

Pierwszy tę puszkę Pandory otworzył Donald Tusk, bo przyśniło mu się, że Polska ma złą ustawę zasadniczą. Gdyby była dobra - pewnikiem ziściłby się ów cud, zapowiadany dwa lata temu. Trzeba więc szybciutko, najlepiej w pięć tygodni, skrobnąć nową konstytucyjkę, a pozostałe dwa lata będą już pasmem sukcesów.

Mówiąc jednak poważnie - bo rzecz jest bardzo ważna - pomysł zmiany lub choćby gmerania przy konstytucji przy obecnym układzie sił w parlamencie jest niedorzeczny. Poprzednią konstytucję tworzono sześć lat, a uzgodnienie samej tylko preambuły zajęło blisko rok. A chodziło, jak to w Polsce, tylko (lub aż) o dwa słowa "wartości chrześcijańskie". Oczami wyobraźni już widzę kilka tuzinów nawiedzonych posłów chwytających się za łby o gwarancje dla prokuratorów IPN, zakazu in vitro czy państwowych dotacji dla partii. A gospodarka, kryzys, warunki życia? Bez przesady. Parlament wyżywi się sam.
My - nową konstytucją.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
koleś
Kiedy Tuskowici rzeczywiście nic nie robili, to żeś ich Pan bronił, panie Jacku. Jak teraz Tuskowici, umiejąc już więcej niż tylko znalezienie drogi do kibla w ministerstwie, wzięli się nieco do pracy - Pan im jeździsz po głowie. Ładnie to tak?
Ja wiem, z walki naszego Napoleona Kieszonkowego ze Słońcem Kaszub, dziennikarze nieźle sobie żyją - ale - ponieważ to Pan przywołałeś słowa Marszałka z Buławą w Dłoni (a nie w tornistrze) - o "konstytucji prostytucji" to pytanie jako kto żyją: jako panienki czy jako ich właściciele?
B
Benek
tez jestem zwolennikiem zeby nie grzebac w obecnej konstutcji. Moze nadejdzie taki czas, zmienia sie parlamentarzysci i wtedy uda sie konstruktywnie porozmawiac. dzis to bylaby wielka draka.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska