Koronowo. Uratują most wąskotorówki

Po raz pierwszy tąpnęło w Okolu przy moście kolejki wąskotorowej nad Brdą na przełomie roku 2010-2011. Kilka miesięcy później osunęła się ziemia odsłaniając filary mostu. Na szczęście nie została naruszona ich konstrukcja. Ale zagrożenie istniało.

Dlatego trzeba zabezpieczyć osuwiska. I na to gmina otrzymała w tym roku pieniądze z ministerstwa: 518 tysięcy złotych. Tak więc zabytkowy most kolejki wąskotorowej, arcydzieło XIX-wiecznej techniki, zawieszony 18 metrów nad korytem Brdy, zostanie uratowany.

Przetarg na wykonanie prac zabezpieczających wygrała firma HYDRO-EKO z Chojnic. Roboty trwają od kilku dni i zakończą się w tym roku przed listopadem. Metodę wykonania prac określili po szczegółowych badaniach gdańscy naukowcy z Instytutu Budownictwa Wodnego Polskiej Akademii Nauk.

Czytaj: Najwyższy w Europie most kolejki wąskotorowej w Koronowie trzeba ratować!

Byliśmy tam. Dotarliśmy z trudem, bo po deszczach trudno do Okola dojechać. Na miejscu pracują dwie potężne koparki, kamienie i ziemię dowożą ciężarówki.

- Trwają roboty przygotowawcze - relacjonował nam Karol Glamowski, kierownik budowy. - Trzeba odtworzyć skarpę przy filarze mostu od strony Okola sprzed jej osunięcia. A więc nawieźć ziemię, kamienie. W przyszłym tygodniu rozpoczniemy tzw. zabijanie ścianki szczelnej z grodzic metalowych. W ten sposób ochronimy filar. Skarpa zostanie wzmocniona tzw. geokratą, czyli materacem siatkowo - kamiennym.

Jednocześnie budujemy rów odwadniający skarpę na wzór tych, które powstały tu wcześniej. I też wzmocnimy go konstrukcją z siatki i kamienia. Na brak pracy nie narzekamy.

Czy jak budowlańcy z Chojnic odtworzą skarpę będzie można już przechodzić przez most? Liczą na to mieszkańcy Okola. Przez banymost, jak nazywają ten zabytkowy obiekt, mają 6 kilometrów bliżej do Koronowa. Prawdopodobnie będzie już czynny dla pieszych. Bo w przyszłym roku przyjdzie czas zająć się samym mostem. Przez ten zabytkowy obiekt prowadzić będzie ścieżka rowerowa z Torunia przez Bydgoszcz do Pieczysk.

To pomysł, który chce zrealizować starostwo bydgoskie wspólnie z samorządem województwa. Niektóre odcinki trasy już są w trakcie budowy.