Polski Cukier Toruń - Karhu 70:58 (19:13, 9:9, 21:18, 21:18)
Polski Cukier: Hornsby 22 (4), Weaver 18 (2), Wright 12 (1), Kulig 12, 11 zb., Cel 0 oraz Schenk 4, Aminu 2, Perka 0, Ratajczak 0.
Karhu: Jones 18, 6 as., Givens 8, Sarcević 6 (2), Yates 6, Jarvi 0 oraz Davis 12 (2), Thomson 4, Innamaa 2, Niskanen 2, Laihonen 0
Torunianie mieli 11 punktów do odrobienia po pierwszym meczu, co było jednak niespodzianką. Kluczem do powodzenia było zatrzymanie rzutów z dystansu, głównej broni Karhu.
Można było spodziewać się zdecydowanej ofensywy gospodarzy. Finowie spudłowali kilka "trójek", ale spokojnie i cierpliwie szukali pozycji. Dopiero pod koniec 1. kwarty coraz lepsza defensywa dała Twardym Piernikom pierwszą przewagę (15:9). Dużo lepiej mecz zaczęli Kyle Weaver z Damianem Kuligiem, którzy najbardziej zawiedli w Finlandii.
Torunianie ograniczyli rzuty z dystansu rywali (0/12 do przerwy), ale sami mieli problemy z tym elementem. Spudłowali osiem pierwszych rzutów i dopiero w 14. minucie serię przełamał Hornsby. Było już +8, ale torunianie się spieszyli i popełniali sporo strat.
Od takich błędów polegli w pierwszym meczu i do przerwy w rewanżu mieli ich na koncie aż 13. W tej sytuacji prowadzenie 6 punktami i tak było niezłym wynikiem.
Po przerwie torunianie zaczęli źle, było tylko +3, gdy wziął się do roboty Wright - seria 9 pkt i Polski Cukier pierwszy raz był w fazie grupowej (40:28).
Było już 17 punktów przewagi, gdy gospodarze znowu się zatrzymali. Przed ostatnią kwartę Karhu w dwumeczu prowadziło 2 punktami. Walka toczyła się do ostatnich sekund. Jeszcze w 38. minucie było 14 punktów przewagi. Na 22 sek. przed końcem za 3 trafił Hornsby i było +12. Zostały dwie sekundy, gdy Sarcević trafił z dystansu i to mistrzowie Finlandii byli lepsi o 2 punkty w dwumeczu.
Wydawało się, że wszystko stracone, ale nie dla Hornsby'ego. Dostał piłkę i z ręką obrońcy na twarzy trafił! W dwumeczu Polski Cukier o punkt lepszy.
Polski Cukier Toruń w Lidze Mistrzów
Torunianie zagrają w grupie A z Ostendą (Belgia), Dinamo Sassari (Włochy), Strasbourgiem (Francja), Turk Telekom (Turcja), Manresą (Hiszpania), Unet Holon (Izrael) oraz jeszcze jednym zespołem z kwalifikacji (prawdopodobnie litewski Lietkabelis, który dziś gra mecz rewanżowy). Pierwsze mecze 15 października.
