System kaucyjny ma przybliżyć Polskę do realizacji wymagań unijnych dotyczących recyklingu. Przed Polską wprowadziła go już większość państw UE. Nic dziwnego, że ekolodzy świętują, podkreślając, że kaucje ograniczą śmieciową plagę w miejscach publicznych.
Kaucje za małpki - zmora handlowców
Mniej powodów do zadowolenia mają handlowcy, którym przybędzie dodatkowych obowiązków.
- Wszyscy obserwujemy to z niepokojem – mówi Paulina Lewandowska, współwłaścicielka niewielkiego sklepiku z artykułami spożywczymi w Toruniu. – Co prawda na razie małe sklepy nie muszą przystępować do systemu, ale w praktyce bez tego się nie obędzie. W naszym sklepie nie ma alkoholu, ale współczuję tym dziewczynom, które będą musiały zmagać się z kaucjami za małpki. Przybędzie im naprawdę sporo uciążliwej roboty.
System kaucyjny - małpki na później
Jeszcze niedawno wiceminister klimatu Anita Sowińska ogłosiła, że małpki nie zostaną ujęte w systemie kaucyjnym. A jednak ministerstwo zdecydowało się na zmianę. Dlaczego?
Jest to pewnego rodzaju kompromis dlatego, że małe sklepy powiedziały, że nie są w stanie poradzić sobie z tak dużą ilością odpadów, ciężkich odpadów. A bardzo nam zależy na tym, aby te mały sklepy weszły w system – przekonywała wiceminister w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
O takim rozwiązaniu zdecydować miały rzekomo konsultacje społeczne.
Sowińska nie wykluczyła jednak, że gdy już ruszy system kaucyjny, a pracownicy sklepów nauczą się zasad jego funkcjonowania, zostanie on rozszerzony o opakowania wielokrotnego użytku, w tym małe butelki.
Więcej butelek wejdzie do systemu w drugiej połowie przyszłego roku – zapowiedziała wiceminister.
Kolejna zmiana - małpki wracają do systemu kaucyjnego?
Minął ledwie miesiąc, a tym razem szefowa resortu Paulina Henning-Kloska potwierdziła w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej, że prace nad włączeniem do systemu kaucyjnego małpek rozpoczną się już „niedługo”, zwracając uwagę, że "tych butelek mamy całą masę w lasach, nad jeziorami i w parkach”
Według minister klimatu, opracowany przez poprzedni rząd system kaucyjny jest wadliwy, stąd ustawa wymaga nowelizacji. Jeśli posłowie nie zdążą z jej wprowadzeniem, od 1 stycznia 2025 zacznie działać system opracowany jeszcze przez rząd Mateusza Morawieckiego. Z tego powodu sprawa powinna być dyskutowana na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
Jakie butelki będą w systemie kaucyjnym?
W dotychczasowej wersji ustawy (przed zapowiadaną nowelizacją) kaucji podlegają:
jednorazowe butelki z tworzywa sztucznego o pojemności do 3 litrów,
szklane butelki wielokrotnego użytku o pojemności do 1,5 litra,
puszki metalowe o pojemności do 1 litra.
Zbiór opakowań i zwrot kaucji przewidziano w jednostkach handlowych o powierzchni powyżej 200 kw. Mniejsze jednostki będą mogły przystąpić do programu dobrowolnie.
Ile kaucji zapłacimy?
Wysokość kaucji dla butelek jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych (włącznie z zakrętkami i wieczkami z tworzyw sztucznych) określono na 50 groszy. Podobnie z puszkami metalowymi o pojemności do jednego litra. Kaucja za butelki szklane wielokrotnego użytku o pojemności do półtora litra wyniesie 1 zł.
Pewne jest również to, że maksymalna wysokość kaucji nie może przekroczyć 2 zł.
Polska małpkami stoi - lekarze przerażeni
Według danych opublikowanych przez Centrum Monitorowania Rynku, każdego dnia Polacy kupują 1,3 mln sztuk małpek, czyli prawie 40 mln butelek miesięcznie.
Specjaliści w dziedzinie uzależnień uważają, że małe butelki znacząco przyczyniają się do pogrążania się wielu osób w nałóg. Podkreślają, że małpki łagodzą kłopotliwy dla alkoholika czynnik reakcji otoczenia i są sposobem na poprawę "komfortu picia" poza domem. A to dlatego, że alkohol kupowany w większych butelkach zwraca uwagę otoczenia, a skutki jego wypicia natychmiast rzucają się w oczy. Inaczej z małpkami, które dostarczają porcję pozwalająca na utrzymanie pewnego poziomu alkoholu w organizmie, ale nie zaburzają w widoczny sposób funkcjonowania pijącego.
