https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mecz Stomil - Olimpia Grudziądz w urodziny Frańczaka! Będzie gol w prezencie? [wideo]

(marz)
Nie lekceważymy przeciwnika, zagramy rozwaznie -zapewniają piłkarze (od lewej) Piotr Ruszkul o Adrian Frańczak oraz trener Tomasz Asensky z asystentem Hubertem Kościukiewiczem.
Nie lekceważymy przeciwnika, zagramy rozwaznie -zapewniają piłkarze (od lewej) Piotr Ruszkul o Adrian Frańczak oraz trener Tomasz Asensky z asystentem Hubertem Kościukiewiczem. Maryla Rzeszut
Ostatni mecz I rundy, ze Stomilem, Adrian Frańczak, pomocnik grudziądzkiej Olimpii, rozegra dokładnie w swoje urodziny. Skończy 25 lat. Strzeli gola w prezencie? - Z każdej bramki, zdobytej przez któregokolwiek z nas będziemy się cieszyć tak samo - zapewniają Frańczak i Piotr Ruszkul.
Nie lekceważymy przeciwnika, zagramy rozwaznie -zapewniają piłkarze (od lewej) Piotr Ruszkul o Adrian Frańczak oraz trener Tomasz Asensky z asystentem
Nie lekceważymy przeciwnika, zagramy rozwaznie -zapewniają piłkarze (od lewej) Piotr Ruszkul o Adrian Frańczak oraz trener Tomasz Asensky z asystentem Hubertem Kościukiewiczem. Maryla Rzeszut

Nie lekceważymy przeciwnika, zagramy rozwaznie -zapewniają piłkarze (od lewej) Piotr Ruszkul o Adrian Frańczak oraz trener Tomasz Asensky z asystentem Hubertem Kościukiewiczem.
(fot. Maryla Rzeszut)

Z pewnym sentymentem jedzie ma mecz do Olsztyna napastnik, Piotr Ruszkul, który grał w barwach olsztyńskiego Stomilu. - Nie był to długi okres i zbyt wielu wspomnień, jako zawodnik, stamtąd nie mam. Jednak mam sentyment do tego miasta, gdyż pochodzę z tamtych rejonów. Jako młody chłopak byłem kibicem Stomilu. Tym razem jadę do Olsztyna z naszą drużyną po 3 punkty.
W sobotę sentymentów więc nie będzie. Olimpia nastawiła się na zwycięstwo.

- Musimy potwierdzić, że jesteśmy zespołem słusznie aspirującym do czołowych miejsc w tabeli I ligi - mówi Tomasz Asensky, trener Olimpii Grudziądz. - Jesteśmy głodni zwycięstw.

Jakie są mocne strony Stomilu, a jakie Olimpii? Hubert Kościukiewicz, asystent Tomasza Asensky'ego, analizuje: - Drużyna Stomilu wygrała tylko jeden mecz u siebie i jeden na wyjeździe. Jest to jednak zespół walczący. Potrafi zdobyć w jednym meczu 4 bramki, jak w Nowym Sączu, albo stracić 5, jak z Zawiszą. Przestrzegałbym przed lekceważeniem tej drużyny.

- Specyfika tej ligi jest taka, że im teoretycznie słabszy przeciwnik, tym gorzej się z nim gra - twierdzi Asnesky. - Stomil nie dominuje w lidze, ale analizując mecz Stomil - Arka uznaliśmy, że równie dobrze wynik mógł być odwrotny. To ku przestrodze naszych zawodników. Na zapleczu Ekstraklasy granica pomiędzy poziomami drużyn jest bardzo niewielka, że decydować może o wyniku dyspozycja w danym dniu, pogoda czy atut własnego boiska. W roli faworyta może wystąpić każdy. To wcale nie będzie łatwy mecz.

Pomocnik Adrian Frańczak zapowiada, że piłkarze na pewno będą się starali wyprowadzać kontry. Skuteczne.

Piotr Ruszkul nie może planować inaczej, niż zwycięstwo w Olsztynie. Miejmy nadzieję, że staniemy na wysokości zadania i trzy punkty zainkasujemy.

A skład dziurawy...

Przed tym meczem Trener Asensky ma drużynę solidnie przetrzebioną. Pauzują od dłuższego czasu z powodu kontuzji Kokoszka i Gebauer. Jednak następny piłkarz niedomaga. Marcin Woźniak trafił do szpitala na badania i mówi się o zabiegu. Sławomir Mazurkiewicz ma z kolei problemy z kolanem. Dariusz Gawęcki trenuje z drużyną, ale z niedyspozycją stawu barkowego.

- Jest pewien kłopot z uzbieraniem "osiemnastki" do kadry meczowej- przyznaje Asensky. - Wyjściową "jedenastkę" będą musieli wspierać piłkarze z ławki, a na szczęście mam odpowiednich do dyspozycji.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska