https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Medialna dawka raka

Adam Willma
Adam Willma, autor komentarza
Adam Willma, autor komentarza archiwum GP
Czy potraficie Państwo wytłumaczyć dzieciom, że ledwie 20 lat temu w Polsce nieznane było słowo „celebryta”?

Że ujawnienie szczegółów z życia prywatnego uchodziło za niesmaczne faux pas? Tak, był taki kraj. Choć dochodziło w tym kraju do ostrych sporów politycznych, pewnych zachowań polityków się nie tolerowało. I pewnych dziennikarskich manier - również. A później? Buchnęła tabloidyzacja i nic już nie było jak wcześniej. Jeśli ktoś wierzył, że istnieją nieprzekraczalne granice, musiał wyzbyć się wiary.

Piszę o tym wszystkim próbując śledzić codzienny wyborczy ping-pong dziennikarzy i polityków - spektakl, którego jedynym celem jest obijanie paletą głowy. Jedna figura retoryczna goni drugą, jedno oskarżenie podąża za kolejnym. Chora psychodrama, jak mówią gimnazjaliści - z dużą dawką raka. Gdzieś zapętlił się ten medialny przekaz. Wielki węzeł powstał pomiędzy słupkiem oglądalności a treścią. Efekt? Wiemy o polityce coraz mniej. Rzeczywista rola władzy ustawodawczej i wykonawczej zakrywana jest obrazkami szczerzących kły politycznych pitbulli. Ogarnia nas medialny szum, który jedynie imituję informację.

Aby zrozumieć, ile w tym prawdy, warto obejrzeć transmisje z komisji sejmowych. Nagle budzimy się w innym świecie. Okazuje się, że nie brakuje w parlamencie ludzi (z różnych frakcji), którzy odwalają kawał dobrej roboty i wiedzą o czym mówią. Wystarczy, że nie ma w pobliżu kamer telewizyjnych, są jedynie te przemysłowe.

Na tegorocznych listach wyborczych brakuje nazwiska Jana Wyrowińskiego, senatora, przyzwoitego człowieka. Nie zawsze się z nim zgadzałem, ale nigdy nie straciłem szacunku. Przed trzema laty w rozmowie z Pomorską Wyrowiński przyznał rozgoryczony, że w takiej polityce nie potrafi się już odnaleźć, i nie chce. Słowa dotrzymał - czapka z głowy. A czy my wszyscy potrafimy wrócić do świata przedtabloidowego?

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
koks

Gazety też w tym maczały palce, choć trzeba przyznać, że w najmniejszym stopniu 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska