Jak podaje serwis gazeta.pl, mężczyzna w latach 2002-2006 siedział w więzieniu za gwałt oraz molestowanie seksualne osoby nieletniej. Potem dostał kolejny wyrok - trzy lata więzienia za rozpowszechnianie pornografii. W internecie miał poznać nastolatka z Krakowa i namówić go do zrobienia kilku rozebranych zdjęć. Gdy je dostał, zażądał kolejnych. Chłopak odmówił i wtedy Paweł P. zaczął go szantażować. Groził, że opublikuje jego zdjęcia w Internecie.
30-latek nie stawił się w więzieniu. Trzy miesiące temu sąd wysłał za nim list gończy. Na początku lutego jego poszukiwania przejęła specjalna grupa pościgowa wielkopolskiej policji. Zatrzymano go 11 lutego w Toruniu. W jego tablecie znaleziono wówczas dziecięcą pornografię.
Zobacz też: Poszukiwani pedofile w Polsce. Zobacz ich zdjęcia
Paweł P. był menedżerem muzycznym. Gazeta.pl podaje, że od ponad dwóch lat reprezentował pochodzącego z Dolnego Śląska młodego piosenkarza. Nastolatkiem oficjalnie opiekowała się babcia, ale menadżer zabrał go do Poznania. Zamieszkali razem w wynajętym mieszkaniu. Wczoraj policja przeprowadziła tam rewizję. Szukano pornografii. Gdy menedżer wziął pod swoją opiekę piosenkarza, ten nie miał jeszcze skończonych 15 lat. Chłopak również mógł być molestowany, ale śledztwo na razie dotyczy tylko posiadania pornografii.
Czytaj e-wydanie »