Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasta mogą wziąć dworce. Trzemeszno swojego nie chce

Agnieszka Nawrocka [email protected] tel. 52 357 22 33
Burmistrz Trzemeszna nie zamierza przejmować budynku dworca kolejowego
Burmistrz Trzemeszna nie zamierza przejmować budynku dworca kolejowego Archiwum/Dariusz Nawrocki
Polskie Koleje Państwowe zmieniają zasady gospodarowania dworcami. Ich właścicielami mogą stać się samorządy. Czy jednak nasi włodarze będą tym zainteresowani?

Podróżni od dawna narzekają na stan dworców kolejowych. W naszym regionie mamy dwa większe budynki dworcowe - w Mogilnie i Trzemesznie. To niemal bliźniacze, zabytkowe obiekty.

Władze kolei zamierzają zmienić sposób zarządzani swoimi budynkami. Powstał także projekt "Dworce na własność", zakłada on przekazanie samorządom w Polsce w sumie 800 dworców. Teoretycznie więc budynki na stacjach w Mogilnie i Trzemesznie mogłyby stać się własnością miast.

Pomysły były wcześniej. Brakowało pieniędzy

W obu miejscowościach od dawna mówi się o ewentualnym przejęciu budynków.

- Nasz dworzec to faktycznie perełka w centrum miasta - przyznaje Leszek Duszyński, burmistrz Mogilna. - Nie znam jednak szczegółów, na jakich zasadach mielibyśmy przejąć ten obiekt.
O konieczności zagospodarowania budynku stacji wspomniano też podczas opracowywania Lokalnego Programu Rewitalizacji. Mówiono o odnowieniu budynku i zagospodarowaniu terenu wokół.

Pojawiały się pomysły ulokowania na dworcu punktu informacyjnego dla turystów i przygotowania większego, wygodnego parkingu. Choć budynek nie należy do miasta, kilka lat temu na koszt Mogilna wyremontowano toalety dla podróżnych.

W Trzemesznie nie chcą problemów

Drugi zabytkowy dworzec, bardzo podobny do mogileńskiego mieści się w Trzemesznie. Ten budynek jest jednak z gorszym stanie. W przeszłości wiceburmistrz miasta, Dariusz Jankowski prowadził rozmowy z PKP w sprawie przejęcia budynku. Był pomysł zaadaptowania obiektu na potrzeby biblioteki. Burmistrz, Krzysztof Dereziński nie pozostawia jednak złudzeń, że ten pomysł nie ma szans na realizację.

- Mamy już w na utrzymaniu inne zabytkowe budynki: dawny browar, lodownię, pałac w Kruchowie. Zarządzanie nimi wiąże się ze zobowiązaniami wobec nadzoru budowlanego czy konserwatora zabytków - mówi włodarz. - Nie stać nas na przejęcie kolejnego obiektu. Aby go wyremontować trzeba byłoby, zaciągnąć kredyt, a my uciekamy teraz od zadłużania się. W innych okolicznościach może bylibyśmy zainteresowani przejęciem budynku, ale na pewnie nie teraz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska