A przecież to Pogórze Izerskie i otwierający się od południa widok na Góry Izerskie.
Gryfów Śląski od zawsze aż do końca II wojny światowej był miastem niemieckim i nazywał się Greiffenberg, czyli Gryfia Góra. Miejscowa legenda mówi o bestii pustoszącej okolicę, którą zabił młody rycerz. W nagrodę otrzymał zamek Gryf znajdujący się na bazaltowej górze opodal Gryfowa. Ruiny warowni znajdują się we wsi Proszówka.
Kolonistów niemieckich zaczęli sprowadzać na Dolny Śląsk w XII wieku książęta piastowscy. Była to zatem Polska. Jednak w pierwszej połowie XIV wieku doszło do wojny polsko - czeskiej zakończonej w roku 1348 przyłączeniem tych ziem do Czech (pokój namysłowski). Układ pokojowy zawarli ze strony polskiej król Kazimierz Wielkim i książę świdnicko-jaworskim Bolko II Mały, a z przeciwnej król Czech Karol IV Luksemburski. Co ciekawe, biskupstwo wrocławskie pozostało w związku z arcybiskupstwem gnieźnieńskim.
Bolko II przyznał Greiffenbergowi wiele praw, dzięki którym bogacił się i wzmacniał swą obronność (zbudowano m.in. mury obwodowe).
W latach 1427-1431 miasto nie oparło się jednak (bo wtedy żaden ośrodek tej wielkości nie był do tego zdolny) wojskom husyckim. W XV stuleciu Gryfów nawiedzały też epidemie, pożary, powodzie (wylewała Kwisa), które dziesiątkowały mieszkańców. Znacznie lepiej było w XVI wieku, gdy ziemie te stały się własnością wywodzącego się z Frankonii możnego rodu Schaffgotschów i gdy w mieście rozwinęła się produkcja i handel płótnem lnianym.
Najbardziej okazałym gmachem pamiętającym tamte czasy jest ratusz. Wzniesiono go w roku 1524 ratusz. Uwagę turystów zwraca jego wysoka i jakby nazbyt nowoczesna oraz wysoka wieża. W rzeczy samej - zdziwienie jest zasadne, bowiem wieżę zbudowano w technologii żelbetowej, bo tym jak starą strawił w 1929 roku pożar. Zresztą z pierwotnego ratusza , wielokrotnie przebudowywanego, też zostało niewiele - jak wynika z opisu: kilka sklepień i detali, dach.
Przy ratuszu znajduje się zbudowana w roku 1908 (wspomniana na wstępie) fontanna. Powstanie zawdzięcza uruchomieniu 3 lata wcześniej wodociągów miejskich.
Rynek otaczają kamienice mieszczańskie, głównie XIX-wieczne, ale są także starsze o całe stulecie, a nawet pamiętające XVI wiek.
W podgryfowskiej Proszówce, na trudno dostępnej bazaltowej górze (462 m n.p.m.) znajdują się ruiny zamku „Gryf”. Budowę rozpoczęli prawdopodobnie w drugiej połowie XII wieku książęta śląscy, a w następnych wiekach należał do rodu Schaffgotschów. Niestety w XVIII stuleciu został opuszczony i odtąd popada w ruinę.
U podnóża góry zamkowej zbudowano w latach 1799-1800 pałac (dobrze zachowany) i budynek administracyjny pobliskiego folwarku.