https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkasz na bydgoskiej starówce? To płać więcej

Anna Stasiewicz, (WM)
Fot. archiwum gp
Podwyżką oburzona jest część radnych. Miasto przypomina jednak, że mieszkanie w ścisłym centrum to wiele przywilejów.

Dyskusja o wyższych o 5 procent czynszach w przypadku mieszkań w strefie staromiejskiej odbyła się na ostatniej sesji przy okazji omawiania „programu gospodarowania zasobem mieszkaniowym miasta Bydgoszczy na lata 2017-2021”. To właśnie w tym dokumencie znalazł się zapis o innej stawce czynszu niż na pozostałym obszarze Bydgoszczy.

Komisja gospodarki komunalnej wnioskowała na ostatniej sesji, by czynsz w strefie staromiejskiej wzrósł, nie o 5, tylko o 1 procent. Z kolei radny Jarosław Wenderlich zaproponował, by podwyżka wyniosła symboliczne 0,05 procent. Obydwa wnioski przepadły jednak w głosowaniu.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Tymczasem zdaniem Anny Mackiewicz, zastępcy prezydenta Bydgoszczy, że w strefie staromiejskiej powinno mieszkać jak najmniej ludzi.

- Nie możemy stąd wyprowadzić knajp czy lokali - przekonuje.

Mackiewicz tłumaczyła też, że miasto zaproponowało 5-procentową podwyżkę czynszów, ale jednocześnie najemcy w strefie staromiejskiej korzystają z wielu zniżek. - Zdecydowaliśmy też o wyrzuceniu innych podwyżek, na przykład, jeśli w budynku jest winda czy domofon - dodaje.

- Dla mnie ta podwyżka to jest wyrzucanie ludzi z domów - mówił na sesji radny Krystian Frelichowski z PiS.
Wiceprezydent Bydgoszczy zapewniała jednak, że miasto nie ma zamiaru nikogo wyrzucać na siłę ze strefy staromiejskiej. - To nadużycie. Chcemy raczej zachęcać - wyjaśnia.

Strefa staromiejska to ścisłe centrum Bydgoszczy, obszar ograniczony ulicami Bernardyńską, Zbożowym Rynkiem, Wałmi Jagiellońskimi, Wełnianym Rynkiem, ulicą Poznańską, Św. Trójcy, Brdą, Marszałka Focha, Pocztową i Starym Portem.
Jak informuje Administracja Domów Miejskich, na tym obszarze miasto ma 124 mieszkania z ponad 200 lokatorami. Średnio płacą 7,79 zł za metr kwadratowy mieszkania miesięcznie.

Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy, też przedstawia argumenty za 5-procentową podwyżką.

- Czynniki wpływające na podwyższenie stawki czynszu są odzwierciedleniem panujących na rynku nieruchomości zasad. A te wskazują, że nieruchomości w centrach miast zawsze są droższe. Ma to związek z wieloma ułatwieniami cechującymi centra miast, m.in. łatwiejszym dostępem do kultury, komunikacji miejskiej i zewnętrznej, infrastrukturą miejską.

Rzeczniczka przypomina też, że właściciel lokalu z publicznego zasobu mieszkaniowego ustala stawki czynszu za metr kwadratowy powierzchni, modyfikując je w szczególności z uwzględnieniem położenia budynku, położeniem lokalu w tym budynku. A to jest zgodne z zapisami ustawy o ochronie praw lokatorów.

Kiedy lokatorzy mogą spodziewać się podwyżek? - Zarówno zniżki, jak i podwyżki czynszu na podstawie uchwały Rady Miasta w sprawie wieloletniego programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem miasta na lata 2012-2016 stosowane są do czasu wypowiedzenia najemcom dotychczasowej wysokości czynszu najmu - mówi Marta Stachowiak.

Zgodnie z ubiegłorocznym zarządzeniem prezydenta, wzrost stawki czynszu w budynkach sprzed 2 września 2009 roku do wysokości 10,80 zł planowany jest od 1 września tego roku.

Przypomnijmy, że dotychczas obowiązująca stawka wynosi 9,90 zł za metr kw.

INFO Z POLSKI odc.21 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska