https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Minęły trzy lata od śmierci Tomusia z Grudziądza. Winni nadal nie usłyszeli wyroków [zdjęcia]

Aleksandra Pasis
Tomuś został skatowany na śmierć. Nie udało się go uratować. Gehennę też przeszło jego liczne rodzeństwo, które także padło ofiarą przemocy ze strony konkubenta matki. Za te czyny także Radosław M. ma postawione zarzuty
Tomuś został skatowany na śmierć. Nie udało się go uratować. Gehennę też przeszło jego liczne rodzeństwo, które także padło ofiarą przemocy ze strony konkubenta matki. Za te czyny także Radosław M. ma postawione zarzuty archiwum/Polska Press
Trzyletni Tomuś został skatowany na śmierć. Do tragicznej zbrodni na dziecku doszło w listopadzie 2017 roku w kamienicy przy Drodze Łąkowej w Grudziądzu. Chłopczyk w krytycznym stanie trafił do szpitala, gdzie po kilku dniach zmarł. Konkubent matki malucha jest oskarżony o zabójstwo. Grozi mu dożywocie. Matka Tomusia jest oskarżona o umyślne narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu swojego synka. Za kraty może trafić na 15 lat.

Radosław M. i Angelika L. nadal nie usłyszeli wyroków. Proces ciągnie się, ponieważ w trakcie pierwszego przewodu został zmieniony skład orzekający w tej sprawie. I rozprawy ruszyły od początku. Oboje oskarżeni przebywają w tymczasowym areszcie. Sprawę rozstrzyga Sąd Okręgowy w Toruniu.

Z aktu oskarżenia

„Radosława M. oskarżam o to, że w okresie od 12 sierpnia do 13 listopada 2017 r. w Grudziądzu fizycznie i psychicznie znęcał się ze szczególnym okrucieństwem nad Tomaszem L., dzieckiem swojej konkubiny. Krzyczał, straszył, zamykał w szafie i w piwnicy. Uderzał pięściami, klapkami, kopał po całym ciele” - to początek aktu oskarżenia, który odczytywała na pierwszej rozprawie prokurator Magdalena Chodyna.

Zbrodnia wstrząsnęła mieszkańcami Grudziądza. Odbyły się marsze przeciwko przemocy wobec dzieciom.

Emocje sięgały zenitu. Mieszkańcy Grudziądza poruszeni śmiercią 3,5 letniego Tomka spotkali się pod Zakładem Karnym przy ul. Sikorskiego w Grudziądzu. Chcieli w ten sposób wyrazić swój sprzeciw wobec przemocy. Skandowano różne hasła. Zapalono też pod bramą więzienia jeden znicz. Chłopczyk został skatowany na śmierć. Podejrzanymi w tej sprawie są jego matka, Angelika L. i jej konkubent, Radosław M. Przebywają w areszcie.

"Śmierć za śmierć"! Skandowano w Grudziądzu podczas marszu "...

Mały Tomuś, który w swoim krótkim życiu zaznał wiele zła, spoczął na cmentarzu w Kwidzynie. Jego ostatnie pożegnanie było bardzo wzruszające.

Malutka, biała trumna z ciałem Tomusia spoczęła na cmentarzu komunalnym w Kwidzynie. 3,5 latka żegnała rodzina, mieszkańcy Grudziądza oraz Kwidzyna... Każdemu łzy cisnęły się do oczu. Na grobie małego Tomka złożono mnóstwo wiązanek. Zapalono znicze. Ludzie zostawiali także maskotki. W ciszy i spokoju pożegnano maluszka... Niespełna 3,5-latek został skatowany na śmierć. Po kilkudniowej walce lekarzy o jego życie, chłopiec zmarł w ubiegły czwartek. Gdy trafił do szpitala był nieprzytomny i posiniaczony. Jego stan określano jako krytyczny. Stwierdzono, że miał również wcześniejsze złamania przedramion. Aresztowani w tej sprawie został konkubent matki, Radosław M., który usłyszał zarzut znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem oraz matka, Angelika L. Prokuratura zarzuca jej narażenie syna na utratę życia. Obydwoje nie przyznają się do zarzucanych czynów.

Wzruszające, ostatnie pożegnanie małego Tomusia z Grudziądza [zdjęcia]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska