https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na gorąco komentuje Jacek Deptuła

Jacek Deptuła
Jacek Deptuła
Jacek Deptuła fot. arch. GP
Jedna z najbardziej prestiżowych agencji informacyjnych Deutsche Presse Agentur - DPA, obwieściła światu, że SS-man Joasis Kumpf służył podczas wojny w... "polskim obozie pracy w Trawnikach"!

Tym sposobem niemieckie (a nie żadne "nazistowskie") obozy zagłady stają się powoli, lecz konsekwentnie polskimi obozami pracy. Tak mówią i piszą już Żydzi, Francuzi, Amerykanie, Hiszpanie, a nawet Brytyjczycy. Wczorajszą informację DPA zamieściło kilkanaście innych niemieckich agencji, w tym "Der Tagesspiegel" i "Die Zeit"! Przeczytało ją - w najlepszym razie - kilka tysięcy młodych Niemców.

Daleki jestem od spiskowej teorii dziejów i uprawiania polityki historycznej, ale podejrzewam, że w DPA i innych niemieckich redakcjach pracują sami niedokształceni idioci. Bo tylko tak wytłumaczyć mogę sobie ten błąd.

Niemiecki obóz koncentracyjny w Trawnikach, założony w 1941 roku przeszło około 23 tysięcy więźniów, w większości Żydów, Rosjan i Polaków. Przeżyło niespełna 4500. Najczęstszym sposobem mordowania były "zwyczajne" egzekucje i genialny niemiecki wynalazek - zabijanie spalinami silników ciężarówek.

Kiedy kilka dni temu oburzałem się w tym miejscu na miłującą Polaków i pojednanie Erikę Steinbach, jeden z młodszych czytelników zarzucił mi, że grzebię się bez sensu w przeszłości. Otóż nie. Hitler - podobnie jak bolszewicy - doskonale zdawał sobie sprawę, że kto panuje nad przeszłością, trzyma klucz do przyszłości.

Wczorajszy "błąd" niemieckich dziennikarzy jest haniebny nie tylko dlatego, że popełnili go dziennikarze tego kraju. Jest haniebny i obrzydliwy z tego względu, że autorami są dzieci lub wnuki oprawców, różnych Kumpfów i Schmidtów. Nie "nazistów", nie z "obozów pracy" i nie żadnych "wypędzonych", lecz po prostu - Niemców.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jae
Zgadzam się z Panem całkowicie! Jesli IPN 90 procent sił poświeca PRL, to nic dziwnego!
p
p.wlodziu
Należało by sobie zadać pytanie; czy sami nie jesteśmy sobie winni takiego stanu?Nie potrafimy przedstawiać faktów historycznych, naszego cierpienia,naszej zagłady podczas II-ej wojny jakie nam zgotowały Niemcy.Teraz po latach wszystko się odwraca w przeciwną stronę i okazuje się, że obecne społeczeństwo Niemiec uważa,że to naród niemiecki był ofiarą wojny.Tak tak taka opinia krąży po Europie i na świecie;Włosi,Hiszpanie,Francuzi i...nic nie wiedzą o Polsce a szczególnie o naszych losach podczas II wojny, o Polsce o zawirowaniach jakie przeszliśmy.Dlatego krąży hasło "polskie obozy smierci" cierpienia wypędzonych Niemców.Niemcy z Eriką potrafią się ustawić i walczyć o swoje przekłamując fakty. A ja się pytam gdzie są nasi historycy, utworzono IPN - po co?, jakie jest ich działanie? To ONI winni trąbić na cały świat jak było naprawdę.Ale nie, ONI roztrząsają -na zlecenie pewnych opcji- wewnętrzne sprawy Polski i Polaków dla nich ważne jest kto na kogo donosił, kto był tajnym agentem, piszą książki, przedstawiaja fakty na z fabrykowanych dokumentach.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska