https://pomorska.pl
reklama
II tura wyborów - pasek artykułowy

Na gorąco

Jan Raszeja
Okazuje się, że być członkiem naszej dzielnej parlamentarnej komisji śledczej od Rywina, to nie tylko zaszczyt i sława medialna w czasie dużej oglądalności, ale i zajęcie cechujące się wysokim stopniem ryzyka.

     Znane są wszystkim kłopoty wybitnego rodzinno-polskiego prawnika posła doktora Kopczyńskiego, którego chciał wywalić z komisji lider Giertych. Z ulgą odetchnąłem, gdy komisja jednogłośnie dała odpór pełnomocnikom podejrzanego Lwa, którym nie podobali się członkowie Ziobro i Smolana. Z ulgą, albowiem wielokrotnie dawałem w tym miejscu wyraz uznaniu jakie żywię dla tego pierwszego za jego dociekliwe analizowanie ramówki telewizyjnej, zaś co do drugiego parlamentarzysty to niezwykle cenię go za pytania jakie stawia. Potwierdzają one bowiem moje podejrzenia, iż absolutnie każdy może być w tym kraju posłem, a to dobrze świadczy o demokracji.
     Trwało mało-wiele i kolejny lider z tych co się zawsze samoobronią doszedł do wniosku, że Smolana musi odejść. Ten - zupełnie inaczej aniżeli Kopczyński - karnie stuknął obcasami i zniknął w anonimowym tłumie posłów, o których w życiu już nie usłyszymy, chyba że partia da im rozkaz okupowania sejmowej mównicy.
     Długo można spekulować dlaczego miał odejść Kopczyński i z jakiego powodu odszedł Smolana. Poseł Dorn stawia, że Lepper kombinuje z SLD, któremu miałoby zależeć na spowolnieniu prac komisji (choć Giertycha z LPR-u o nic takiego nie podejrzewał, albo ja nie dosłyszałem). Najbardziej prawdopodobny wydaje się fakt, że przełożeni obu nieszczęśników dostrzegli, iż każdy z ich podwładnych kilkakrotnie w tygodniu kompromituje swoją partię na wizji. Myślę także, iż - tak Giertych, jak i Lepper - doszli do wniosku, że ktoś inny mógłby robić to samo ze znacznie większym wdziękiem. I kończyć każdą swoja wypowiedź sakramentalnym: "A poza tym sądzę, że Balcerowicz musi odejść". Albo chociaż przypomnieć, że Bruksela chce nam wyciąć numer.

Wybrane dla Ciebie

Nieważne czy pochodzą bezpośrednio od rolnika, czy z marketu - truskawki trzeba myć

Nieważne czy pochodzą bezpośrednio od rolnika, czy z marketu - truskawki trzeba myć

Poniemiecki schron odkopany po 80 latach. Zobacz, co jest w środku

Poniemiecki schron odkopany po 80 latach. Zobacz, co jest w środku

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska