Michał Jakubaszek, szef PiS w Radzie Miasta, od 2011 r. forsuje pomysł budowy targowiska w lewobrzeżnym Toruniu. Jest rozgoryczony: - Stragany mogłyby już dawno działać. Niestety, urzędnicza machina rozpędza się nie dość szybko.
Przypomnijmy: konsultacje społeczne dotyczące targowiska przeprowadzono we wrześniu 2012 r. Magistrat zaproponował pięć lokalizacji: przy ul. Łódzkiej, Poznańskiej, Podgórskiej, na zbiegu ronda Kuronia i Okólnej oraz Drzymały, Okólnej i Jabłońskiego. Dwie ostatnie cieszyły się największym zainteresowaniem wśród mieszkańców i handlowców. Większość była za tym, by powstał zielony rynek z owocami, warzywami i świeżymi produktami.
- W styczniu okazało się, że Agencja Mienia Wojskowego sprzedała teren przy Podgórskiej - mówi Adam Zakrzewski, dyrektor magistrackiego biura obsługi inwestorów. W tej chwili magistrat rozważa następujące lokalizacje: przy rondzie Kuronia i zbiegu ul. Okólnej i Jabłońskiego (działka należąca do miasta i Skarbu Państwa) i dwie nowe: na zbiegu Iwanowskiej i Prüfferów (teren miejski) i między klasztorem a Lidlem (grunt jest własnością franciszkanów). Miasto właśnie prowadzi rozmowy z zakonem dotyczące dzierżawy. Zakrzewski: - Zakon niedawno przedstawił ofertę. Okazała się dla nas zbyt wysoka.
Zaproponowaliśmy niższe stawki. Planujemy wystąpić z wnioskiem do prezydenta o akceptację lokalizacji, w której wskażemy najlepsze miejsca dla zlokalizowania targowiska, zaraz po tym, gdy otrzymamy odpowiedź od franciszkanów. Powinniśmy ją dostać do końca miesiąca.
Najszybciej targowisko można by utworzyć przy rondzie Kuronia i zbiegu ul. Okólnej i Jabłońskiego. Procedura przejęcia terenu od Skarbu Państwa zajęłaby ok. trzech miesięcy. W trakcie niej magistrat mógłby już ogłosić konkurs na operatora targowiska. - Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem i bez większych opóźnień, teoretycznie targowisko mogłoby powstać w pół roku - mówi dyrektor. - Jeżeli nie uda nam się znaleźć operatora, mogłyby się nim zająć np. Targi Toruńskie.
W przypadku terenu na zbiegu ul. Iwanowskiej i Prüfferów w pierwszej kolejności trzeba zmienić plan zagospodarowania przestrzennego. Obecny nie pozwala bowiem na tego typu działalność. Tymczasem procedura zmiany planu trwa ok. 10 miesięcy.