https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcę tych pieniędzy

(dan)
Prezydent Ryszard Brejza twierdzi, że radni  zaproponowali mu zbyt wysoką pensję
Prezydent Ryszard Brejza twierdzi, że radni zaproponowali mu zbyt wysoką pensję Fot. DARIUSZ NAWROCKI
Podwyżka, jaką prezydentowi Inowrocławia zafundowali radni, przeraziła nawet samego zainteresowanego. Chce zarabiać mniej.

W poprzedniej kadencji prezydent Ryszard Brejza zarabiał 9598 zł brutto. W projekcie uchwały ustalającej wynagrodzenie prezydenta w nowej kadencji znalazła się suma większa od dotychczasowej o 522 zł. Okazuje się, że w przerwie sesji radni koalicji postanowili tę sumę podnieść jeszcze wyżej. Ustalili, że prezydent będzie zarabiał teraz 10980 zł brutto miesięcznie.

W trakcie podejmowania tej uchwały prezydent był nieobecny. Dzień po sesji, jak informuje rzecznik Monika Dąbrowska, przeżył szok. - _Gdy dowiedział się, jaką uchwałę podjęli radni, był zaskoczony. Uznał, że wzrost przyznanego mu uposażenia jest zbyt wysoki. Teraz domaga się obniżenia wysokości wynagrodzenia - _tłumaczy pani rzecznik.

Ryszard Brejza wystosował pismo do przewodniczącego Rady Miejskiej Tomasza Marcinkowskiego. Docenił w nim intencje, jakimi kierowali się radni chcący zrównać poziom wynagrodzenia prezydenta i starosty inowrocławskiego. Prosi w nim o to, by na najbliższej sesji, przewodniczący wywołał nową uchwałę z niższą pensją.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska