Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niespodziewany sukces Arrivy Twardych Pierników. Świetny debiut nowego środkowego

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Aaron Cel
Aaron Cel Agnieszka Bielecka
W meczu przyjaźni w Stargardzie Arriva Twarde Pierniki wyraźnie lepsze od wyżej notowanej PGE Spójni. Jeden z najlepszych meczów w karierze zagrał Wojciech Tomaszewski, świetnie wypadł debiutant Mate Vucić.

PGE Spójnia Stargard - Arriva Twarde Pierniki 73:84 (18:20, 23:26, 19:21, 13:17)

PGE Spójnia: Daniel 21 (1), 7 zb., Langović 17, 7 zb., Brenk 12 (2), Brown 4, Grudziński 0 oraz Gruszecki 11 (3), Simons 4, Kowalczyk 2, Kotieno 2.
Arriva Twarde Pierniki: Tomaszewski 16 (2), 5 zb., Smith 10, Filipović 9 (1), 4 as., Kunc 9 (1), Lipiński 0 oraz Cel 12, 6 zb., 6 as., Vucić 10, 10 zb., Diduszko 10 (1), 7 zb., Diggs 8 (1).

Obie drużyny zagrały bez podstawowych środkowych Wesleya Gordona i Gligorije Rakocevicia. Ten drugi wypadł z toruńskiej drużyny na przynajmniej dwa miesiące. W piątek klub sfinalizował więc kontrakt na 3 miesiące z Mate Vuciciem. 26-letni Chorwat (204 cm) karierę zaczynał w rodzinnej Rijece. Potem występował w stołecznych klubach Bosco i Cibonie. W sezonie 2020/21 w rumuńskiej Craiovej spotkał się z Goranem Filipoviciem. Ostatni sezon spędził w słoweńskiej KK Krka Nove Mesto. Z tym zespołem wywalczył mistrzostwo na drugim poziomie ABA League, zgarniając tytuł MVP play off tej ligi (średnio 12,7 punktów i 11,3 zbiórki).

W wyjściowej piątce trener Srdjan Subotić postawił jednak na 17-letniego Huberta Lipińskiego. Gospodarze budowanie przewagi rozpoczęli od trafień z dystansu. ale torunianie szybko odrobili straty, także m.in. dzięki solidnej zmianie ławki Vucicia. W 2. kwarcie zrobiło się jeszcze bardziej obiecująco: Diggs za 3, Cel spod kosza i torunianie uciekli na 7 punktów.

PGE Spójnia powoli się jednak rozruszała w ataku, nie do zatrzymania był Daniels. Twardym Piernikom już tradycyjnie w 1. połowie brakowało punktów Arika Smitha. W roli strzelca lepiej spisywał się Tomaszewski, sporo punktów dorzucili weterani Aaron Cel i Bartosz Diduszko. Do przerwy torunianie prowadzili więc 46:41.

Po przerwie torunianie cały czas utrzymywali przewagę, a pewnie by ją jeszcze zwiększyli, gdyby nie wyczyny Danielsa pod ich koszem, w 23. minucie Amerykanin miał już 20 pkt na koncie. W pewnym momencie było już +8 i to mimo sporej ilości błędów, ogólnie średniej dyspozycji rozgrywających (5/13 z gry Filipovicia, 4/14 Smitha) i kłopotów faulami wysokich graczy.

W połowie 3. kwarty PGE Spójnia zaliczyła serię 7:0 i prowadzenie było przez chwilę poważnie zagrożone. Torunianie męczyli się w ataku, ale ofiarnie bronili, a przede wszystkim mieli ogromną przewagę w zbiórkach (46:24!). Coraz bardziej zmęczony Daniels też w końcu zaczął się mylić.

Na 2,5 minuty przed końcem Twarde Pierniki miał +8 i już kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie. Zwycięstwo przypieczętował trafieniem z dystansu w ostatniej minucie Tomaszewski, najlepszy zawodnik toruńskiej drużyny w tym meczu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska