Pogoda, niestety, spłatała figla organizatorom i zapowiadany na włocławskim placu Grodzkim Piknik Festiwalowy trzeba było przenieść do sąsiedniej "Wzorcowni".
Dopisali za to zwiedzający. Na poziomie -1 można było oglądać, między innymi, pokazy pracy robotów i dronów. Można było też skosztować bitej śmietany mrożonej ciekłym azotem. Warto też było wziąć udział w zajęciach plastycznych czy zgaduj-zgaduli. Były też tańce i popisy wokalne.