Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Noc z recydywistą

(bas)
W Prokuraturze Rejonowej we Włocławku dobiega końca śledztwo w sprawie 48-letniego mężczyzny, podejrzanego o wielokrotne seksualne wykorzystanie 11-letniej dziewczynki.

     48-letni włocławianin Andrzej B. to stały bywalec zakładów karnych. Za różne czyny, w tym przestępstwa na tle seksualnym, był skazywany łącznie na... 29 lat więzienia. Raz skorzystał z amnestii. Pierwszy raz próbował zgwałcić dziewczynkę, spotkaną w lesie, gdy miał 19 lat. Został zatrzymany i po raz pierwszy trafił za kratki. Ostatni - 7,5-letni wyrok za gwałt - odsiedział w całości. Od jego wyjścia na wolność minęło niewiele czasu, a już w warunkach recydywy dopuścił się kolejnego, okrutnego przestępstwa.
     26 marca br. 11-letnia Ania bawiła się na ulicy niedaleko swego domu, gdy podszedł do niej nieznany mężczyzna. Zaczął grozić dziewczynce śmiercią, jeśli nie pójdzie razem z nim. Zaprowadził przerażone dziecko do swego mieszkania we włocławskim śródmieściu, gdzie poza nimi nikogo nie było. Pod adresem Ani kierował kolejne groźby, wielokrotnie zmuszając ją do czynów, określanych w kodeksie karnym jako "inne czynności seksualne". Wypuścił ją dopiero rano.
     Jeszcze tego samego dnia Andrzej B. został zatrzymany przez policję i decyzją sądu tymczasowo aresztowany. Prokuratura, przygotowująca już akt oskarżenia w tej sprawie, zamierza wnioskować o zaostrzoną odpowiedzialność karną, bowiem przestępstwo zostało popełnione w warunkach recydywy. To oznacza, że podejrzanemu grozi tym razem do 15 lat pozbawienia wolności.
     PS. Imię dziewczynki zostało zmienione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska