Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy projekt hali widowiskowej na prawie 7 tys. widzów

Katarzyna Fus
Tak toruńską halę widowiskowo-sportową widzą architekci Toruńskiego Klubu Technika NOT
Tak toruńską halę widowiskowo-sportową widzą architekci Toruńskiego Klubu Technika NOT Źródło: Urząd miasta Torunia
Prawie 7 tys widzów i możliwość organizowania zawodów lekkoatletycznych. Dzięki temu mamy większe szanse, że obiekt powstanie.

Nowa możliwość budowy hali pojawiła się wraz z przedstawieniem przez zarząd Urzędu Marszałkowskiego programu rozwoju bazy sportowej na terenie naszego województwa.

Miasto dostało od marszałka zielone światło na wsparcie przy finansowaniu budowy obiektu. Warunkiem uwzględnienia projektu w programie Urzędu Marszałkowskiego jest umieszczenie w hali bieżni lekkoatletycznej.

Nowa koncepcja
Magistrat z takim warunkiem już się uporał. Przygotowaniem koncepcji ponownie zajął się NOT. Bieżnia lekkoatletyczna została tak wpisana w w projekt, aby sprostać wytycznym Polskiego Związku Lekkoatletycznego. Dzięki temu w Toruniu będzie możliwość rozgrywania międzynarodowych zawodów. Uwzględnienie bieżni pociągnęło za sobą zmianę parametrów budynku.

Obiekt będzie miał 25 metrów wysokości. Zwiększyła się powierzchnia użytkowa hali z 15 tys metrów kwadratowych do 21 tys, a zabudowa z 9 tys do 11 tys.
Przeobrażeniu uległ także wygląd zewnętrzny budynku. Zdecydowano także o umieszczeniu dodatkowego boiska w konstrukcję hali.

- Boisko będzie usytuowane od południowej strony ul. Bema, zamiast od zachodu - mówi Bernard Kwiatkowski, dyrektor wydziału inwestycji strategicznych. -W przygotowanej koncepcji hala jest dłuższa, bo ten obiekt został wpisany w powierzchnię bryły.

To jednak nie koniec przekształceń. Dzięki wysuwającym się trybunom (podczas imprez innych niż zawody lekkoatletycznych) hala będzie mogła pomieścić prawie 7 tys widzów, a nie jak dotąd planowano 5 tys. Zwiększyłaby się tym samym ilość miejsc parkingowych pod halą. Według projektu będzie ich około 1500.
Nowością jest też to, że w hali znajdzie się miejsce na korty tenisowe, które powstaną dzięki podzieleniu płyty obiektu na trzy części.
Teraz projekt będzie opiniowany przez Radę Sportu przy Urzędzie Miasta.

Budowa jest pewna?
To tyle, jeśli chodzi o plany. Pytanie tylko, na ile są one możliwe? Urząd Marszałkowski i miasto zakłada, że budowa pochłonie około 120 mln zł, zaś wkład samorządu województwa wyniósłby 40 mln zł, czyli trzecią część kosztów.
- Program rozbudowy bazy sportowej zakłada, że inwestycje finansowane byłyby z trzech źródeł, więc każdy z partnerów musiałby wyłożyć 30 proc. kosztów budowy - tłumaczy Marcin Drogorób, z departamentu edukacji, sportu i turystyki w Urzędzie Marszalkoskiego. - Pieniądze miałyby wyłożyć gminy, Urząd Marszałkowski oraz rząd.

Na razie nie wiadomo jednak, czy Ministerstwo Sportu i Turystyki włączy się w taki program. Jeśli nie, miasto będzie musiało zastanowić się, skąd wziąć dodatkowe pieniądze na realizację inwestycji. Magistrat nie wyklucza, że obiekt mógłby powstać w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Urząd Marszałkowski informuje natomiast, że prawdopodobnie już w styczniu przyszłego roku będziemy wiedzieć, czy i jaką część pieniędzy będzie można przeznaczyć na budowę hali widowiskowo-sportowej.

- Taką decyzję będzie jeszcze musiała zatwierdzić Rada Miasta - mówi Drogorób. - To Urząd Miasta będzie inwestorem, więc jeśli tylko akceptacja będzie, to nie widzę przeszkód, aby budowa nabrała tempa.

Co roku więcej na halę
Dziś powinniśmy dowiedzieć się, jaki jest szczegółowy kosztorys tej inwestycji. Dyrektor Kwiatkowski jest przekonany, że budowę da się zamknąć w przewidzianej kwocie 120 mln zł. Na razie w projekcie budżetu miasta na 2009 rok zapisano 3 mln zł na realizację zadania. W 2010 miasto chce wydać 6, 5 mln, a w latach następnych pula ma się zwiększyć do 15 mln rocznie. W sumie około 40 mln zł.
Te plany zakładają, że miasto musi pozyskać 80 mln zł. Jeśli projekt zostanie przyjęty, przygotowania do inwestycji zaczną się w przyszłym roku.
Wtedy też powinniśmy już wiedzieć, czy spełnią się nadzieje miasta na przejęcie terenów wojskowych od Agencji Mienia Wojskowego.

Na razie miasto terenem przy Bema nie dysponuje, trwają negocjacje przy pozyskaniu terenu. Jeśli zaś AMW przestanie istnieć, miasto zaoszczędzi około 3 mln zł na transakcji z agencją. Te pieniądze będzie można przeznaczyć na budowę hali.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska