Stowarzyszenie mieszkańców Zbrachlina przy drodze S5 wnioskowało o spotkanie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy. Mają wiele pytań dotyczących budowy tej drogi.
Najpierw muszą wybrać wykonawcę
- W związku z zaplanowanymi wyjazdami, spotkanie nie może się odbyć w kwietniu - odpisała Agnieszka Tokarz-Janczarska, zastępca dyrektora ds. inwestycji GDDKiA w Bydgoszczy. - Ale, widząc potrzebę wszechstronnego informowania mieszkańców, 1 kwietnia w naszej siedzibie w Bydgoszczy odbyło się spotkanie z przedstawicielami samorządu gminy Pruszcz.
Co nowego dowiedział się wójt? - Nie wiem najważniejszego, czyli kiedy ruszą wywłaszczenia mieszkańców - odpowiada Dariusz Wądołowski. - Najpierw ma być wyłoniony wykonawca budowy S5. Podobno chętnych jest aż 130 i decyzja o wyborze jednego ma zapaść w lipcu.
Z pisma przesłanego Stowarzyszeniu ze Zbrachlina wynika, że to wykonawca określi ramowe daty realizacji inwestycji. - Do niego należy też zaprojektowanie układu komunikacyjnego wraz z infrastrukturą towarzyszącą i pozyskanie niezbędnych decyzji administracyjnych - dodaje Tokarz-Janczarska.
Dopiero po tym rozpocznie się proces wywłaszczania i wypłat odszkodowań, co najbardziej interesuje mieszkańców. Tymczasem wójt uzgodnił z drogowcami gminne sprawy. - Budowę ronda przy drodze zbiorczej w Niewieścinie, a także miejsce pod obsługę S5 , które powstanie w Zbrachlinie - wylicza wójt.
Omawiał on też wyjście na zakwaterowanie kilku rodzin z Luszkowa, bo odszkodowania za ich mieszkania nie wystarczą na kupno nowych. - Ale odszkodowania mogą posłużyć jako wkład własny, gdyby gmina starała się o kredyt na budowę bloku komunalnego. To dobry pomysł - uważa Wądołowski.
Równolegle zapewnia on, że doprowadzi do spotkania mieszkańców z drogowcami. - Zakładam, że odbędzie się w czerwcu - informuje.
Czytaj e-wydanie »