https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oblewają "prawko" po 10 razy. Niektórzy kursanci obwiniają za to egzaminatorów

(M)
- Egzaminator popełniający błędy lub niekulturalny musi się nawet liczyć z utratą etatu - ostrzega dyrektor Kondrusiewicz.
- Egzaminator popełniający błędy lub niekulturalny musi się nawet liczyć z utratą etatu - ostrzega dyrektor Kondrusiewicz. Andrzej Muszyński
Nadal trudno jest zdać egzamin na prawo jazdy. Niektórzy kursanci obwiniają za to egzaminatorów. Każdy problem można jednak wyjaśnić po obejrzeniu zapisu z jazdy autem.

Chcę się poskarżyć na bydgoski WORD. Do egzaminu podchodziłem już 10 razy, bez powodzenia. Większość egzaminatorów celowo rozpraszała mnie podczas jazdy, robiła wszystko, bym oblał. Może trzech okazywało życzliwość - żali się Mateusz, uczeń jednego z liceów ogólnokształcących w naszym regionie. Chłopak nie chce zdradzać swojej tożsamości.

Mateusz uczył się jazdy w trzech różnych szkołach jazdy, w tym w jednej bydgoskiej. Kupował dodatkowe godziny, praktycznej nauki jazdy co miało mu gwarantować sukces na egzaminie.

- W zdobycie prawa jazdy zainwestowałem już, a właściwie moi rodzice, 5 tysięcy złotych - wylicza Mateusz. - Jak długo jeszcze w WORD-zie będą mi grali na nosie? Moi znajomi mają podobne doświadczenia - egzaminatorzy robią wszystko, aby ich oblać. Dlatego po wielokrotnych niepowodzeniach przenoszą się do mniejszych WORD- ów, na przykład do Piły lub Grudziądza. Moja koleżanka po 13 niepowodzeniach w Bydgoszczy zdała ostatnio wreszcie w Grudziądzu.

Film prawdę powie

- Nie dziwię się temu młodemu człowiekowi, bo egzaminowi zwykle towarzyszy duży stres i bywa, że potem trzeba wylać swój żal - stwierdza Tadeusz Kondrusiewicz, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Bydgoszczy. - Jednak każdy, kto nie zgadza się z wynikiem egzaminu, może obejrzeć film nagrany podczas jazdy. On rozstrzygnie wszelkie wątpliwości. Jeśli okaże się, że to egzaminator nie miał racji, wynik jest unieważniany, a następny egzamin odbywa się na koszt egzaminatora.

Dyrektor podaje przykład pewnej pani, która w ubiegłym tygodniu przyszła do WORD-u z mężem. Mężczyzna zaczął się awanturować, chciał bić egzaminatorów. Uspokoił się dopiero, gdy kierownictwo ośrodka zaprosiło parę do obejrzenia zapisu z egzaminu. - Wybacz żono, ale oni mają rację - miał powiedzieć mąż.

Egzaminatorzy muszą mieć się na baczności, choćby dlatego, że sytuacja w WORD-ach jest kryzysowa. W Bydgoszczy pracę straciło 40 proc. egzaminatorów, zmniejszono płace. - Egzaminator popełniający błędy lub niekulturalny musi się nawet liczyć z utratą etatu - ostrzega dyrektor Kondrusiewicz.

Rekordziści

Wielokrotne niepowodzenia na egzaminach to nic niezwykłego także w Toruniu. Tych, którzy mają za sobą 10 oblanych egzaminów i próbują nadal, jest 60 osób. - Rekordzista ma za sobą 35 porażek - informuje Marek Staszczyk, dyrektor WORD w Toruniu.
Po roku obowiązywania nowej ustawy o kierujących pojazdami, która podniosła wymogi na egzaminach teoretycznych, zdawalność w regionie wynosi od 30 do 37 procent.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wiola

Jasne Pan dyrektor obwinia nas zdających, a co my biedni możemy: mój pierwszy egzamin , bach na łuku inteligentny Pan ustawił mi samochód od połowy łuku, drugi mogłam bliżej podjechać do tyczki, trzeci miasto... churaaa no niestety... po 59 min na ulicy gdzie znajduje się ośrodek czyli już końcówka Pan zabrał mnie w uliczkę gdzie znak drogowy przeczył znakowi (najpierw nakaz później zakaz) cha..bądź tu mądry... i tak dalej, parkowanie dobrze wycofywanie (musze zakończyć bo mogę przypuszczać że mogła by Pani zachaczyc samochód... itd., co egzamin to lepiej

 

P
Przyszły kierowca

Takkk. zostałam oblana za niedomknięte drzwi od strony pasażera, których nie zanknął egzaminator. Dodam, że kontrolka nie paliła się.
Pozdrawiam może przyszły kierowca.

 

C
Clever_Fox
W dniu 04.02.2014 o 21:04, andrzej napisał:

ja zdalem za pierwszym razem i jezeli ktos umie jezdzic to zda nie oblewaja bez powodu a potem sie dziwicie ze jest tyle wypadkow, jak ktos nie zda 10 razu to powininen w ogole juz nie miec mozliwosci kierowania bo po prostu sie do tego nie nadaje i jest ogromnym zagrozeniem dla innych uczestnikow ruchu drogowego.

kolega ma rację, ale z drugiej strony pewnych zasad można się wyuczyć, wyszkolić, np. ktoś ma problem na placu manewrowym ale w ruchu drogowym sobie świetnie radzi ma intuicję, czy jest to powód aby nie zdał? żeby zdać za pierwszym razem trzevba duzo cwiczyc najlepiej na rzetelnych testach Ltesty pl, gdzie od razu jest komentarz. I opcja próbnego egzaminu też duzo daje, bo czlowiek nastawia sie do formy egzaminu na etapie cwiczenia juz w domu;)

G
Gość

obecnie prawka w Polsce sie nie zadaje...zdają tu tylko idioci....

k
ktos

Zdaja  po 10 razy dlatego, że jak ktoś oblewa, tonie pomysli, kurcze, może pownienem jeszcze sie doszkolić, poćwiczyć. nie lepiej zwalić na wszystkich wkolo i podchodzić do egzaminow, bo może w koncu się uda. 

D
Daraa

Trzeba być zdeklarowanym d e b i l e m, żeby 10 razy oblać egzamin!

Taki d e b i l nie nadaje się nie tylko na kierowcę, ale wgl do życia!

a
aaa
Można zdać za pierwszym bez większych problemów i nie mówię tu o egzaminie praktycznym bo tu może być różnie, wiele zależy od sytuacji na drodze i zdarzeń losowych (chociaż uważam że ktoś kto umie jeździć sobie i tak poradzi, no ale stres itp każdy inaczej reaguje wiec to mogę zrozumieć) ale jeżeli ktoś po raz 10 nie zdaje teorii to naprawdę musi być głupi, uwierzcie ze wystarczy przeczytać książkę która dostaje się na kursie, poszukać w necie pytań, a przede wszystkim uważnie czytać pytania i odpowiedzi na egzaminie a sukces murowany. Trzeba dać trochę z siebie by osiągnąć zamierzony cel.
a
andrzej

ja zdalem za pierwszym razem i jezeli ktos umie jezdzic to zda nie oblewaja bez powodu a potem sie dziwicie ze jest tyle wypadkow, jak ktos nie zda 10 razu to powininen w ogole juz nie miec mozliwosci kierowania bo po prostu sie do tego nie nadaje i jest ogromnym zagrozeniem dla innych uczestnikow ruchu drogowego.

M
Marcin

Więcej by zdawało gdyby pieniądze z trzeciej i kolejnych poprawek trafiałyby do centalnej puli poza WORDem.

m
max
W dniu 04.02.2014 o 18:06, kursant napisał:

Utrzymanie WORD-u kosztuje. Takie są wytyczne aby było jak najwięcej poprawek.

 


Wiekszej bzdury nie slyszalem.

k
kursant

Utrzymanie WORD-u kosztuje. Takie są wytyczne aby było jak najwięcej poprawek.

s
stefan

sorry, ale kompletnie nie rozumiem zdałem za pierwszym razem i dla mnie ta cała otoczka strachu to po prostu miejska legenda, najwyraźniej ktoś tu nie nadaje się na kierowcę, bo po tylu próbach i tylu jazdach to chyba coś z osobą egzaminowaną musi być nie tak. 

m
miki

10 razy zdawać!! to jakaś masakra !! LUDZIE NIE SZUKAJCIE WINY U EGZAMINATORA TYLKO U SIEBIE!!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska