Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Oddajcie nam nasze pieniądze! - żądają pracownicy toruńskiego MZK

Tomasz Urbański, Radio GRA
sxc
Prawie 80 tysięcy złotych z kasy zapomogowo - pożyczkowej zostało zamrożonych. Przepadły pieniądze, które przez lata odkładali pracownicy zakładu.

Kilka lat temu zdefraudowała je księgowa. Ślad po niej zaginął. Podobno wyjechała do Anglii. Śledczy do dziś nie wyjaśnili tej sprawy, ale problem pozostaje.

Henryk Jaśkowiak, który w MZK przepracował kilkadziesiąt lat i sumiennie płacił składki, nie dostanie wszystkich pieniędzy. - Czuję się oszukany - mówi.

Osób z takim problemem jaki ma pan Henryk jest ponad 200. Wszyscy to byli lub obecni pracownicy MZK. Szanse na to, że kiedykolwiek załoga zobaczy te pieniądze na oczy są bardzo nikłe.

Nawet szef kasy zapomogowo - pożyczkowej toruńskiego MZK, Leonard Grabowski używa słów: - musiałby się zdarzyć cud.

Według naszych nieoficjalnych informacji część pracowników MZK przygotowuje w tej sprawie pozew do sądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska