https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olimpia Grudziądz nie została liderem. Przegrała w Katowicach aż 0:4 [zobacz bramki]

(FIAŁ)
Na ławce Olimpii nie było dziś wesoło.
Na ławce Olimpii nie było dziś wesoło. Fot. Paweł Skraba
Swój mecz przegrał GKS Bełchatów. W tej sytuacji jeśli Olimpia Grudziądz wygrałaby w Katowicach zostałaby liderem pierwszej ligi. Niestety, przegrała aż 0:4.

GKS Katowice - Olimpia Grudziądz 4:0 (1:0)
Bramki: Sławomir Duda, Krzysztof Wołkowicz, Mateusz Kamiński, Tomasz Wróbel.

GKS (trener Kazimierz Moskal): Budziłek - Chwalibogowski, Jurkowski, Kamiński, Czerwiński - Cholerzyński, Duda - Wołkowicz, Fonfara (86. Figiel), Gancarczyk (56. Pietrzak) - Wróbel (88. Radionov).
Żółte kartki: J. Gancarczyk, 45+1. - faul, Czerwiński, 51. - faul, Cholerzyński, 72. - faul.
OLIMPIA (trener Tomasz Kafarski): Fabiniak - Pisarczuk, Staniek, Łabędzki, Woźniak - Kłus, Smoliński, Gawęcki (71. Szczot), Ruszkul (79. Zabłocki) - M. Kowalczyk (41. Rogalski), Cieśliński.

Zapis relacji relacji na żywo: GKS Katowice - Olimpia Grudziądz na żywo

Gospodarze przystąpili do meczu bez swojego lidera - Przemysława Pitrego, który odczuwał skutki urazu z pucharowego meczu z Zawiszą. Olimpia bardzo szybko mogła objąć prowadzenie, ale minimalnie niecelnie uderzył Adam Cieśliński, a po centrze Smolińskiego z rzutu wolnego, problemów z interwencją nie miał Budziłek.

Miejscowi uaktywnili się po kwadransie. Najpierw uderzenie Dudy zostało zablokowane, a Wróbel nie trafił czysto w piłkę przy dobitce. W 25. minucie Sławomir Duda precyzyjnym uderzeniem z ok. 22 metrów skierował piłkę do siatki Fabiniaka. Przyjezdni próbowali odpowiedzieć, ale strzały Kowalczyka i Smolińskiego zostały zablokowane. Po strzale Gawęckiego natomiast, piłka o centymetry minęła poprzeczkę bramki gospodarzy. Tuż przed przerwą, wyrównać mógł Marcin Smoliński, ale nie potrafił skierować piłki do siatki.
W drugich trzech kwadransach dominowali miejscowi. Wołowicz w sytuacji sam na sam, pewnie skierował piłkę do grudziądzkiej bramki. Następnie, gości od utraty gola po strzale Czerwińskiego uratowała poprzeczka, ale w końcówce, Fabiniak wyjmował piłkę z siatki po uderzeniach Kamińskiego i Wróbla.

Olimpia, mimo porażki pozostała na drugim miejscu, ale nad GKS-em Katowice i Dolcanem Ząbki ma tylko punkt przewagi. Za tydzień, podopiecznych trenera Kafarskiego czeka spotkanie na własnym boisku z Miedzią Legnica (sobota, 15.00).

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska