Po ostatnich meczach trener Marcin Kaczmarek dał swoim podopiecznym dwa dni wolnego. Przede wszystkim chodziło o to, by wypocząć i zaleczyć drobne urazy. Grzegorzowi Domżalskiemu doskwierał ból w barku. Paschal Ekwueme uskarżał się na bóle mięśni skośnych brzucha. Z kolei Radosław Simson został mocno trafiony piłką w głowę. Także Valentin Dah leczył uraz.
- Wszyscy już trenują i powinni być w pełni gotowi na sobotni mecz - twierdzi trener Kaczmarek, który przedłużył o kolejny rok umowę z klubem. - Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia. Chcemy się rozwijać, a to jest pierwszy krok ku temu. Jednak na razie bardziej skupiam się na bieżącej rywalizacji, niż planowaniu tego, co będzie później. Aktualnie najbardziej zależy mi na przygotowaniu się do meczu z Polonią. A nie będzie to łatwe spotkanie. To zespół groźny i nieobliczalny na swoim terenie. Zwycięstwo na Bałtyku na pewno jeszcze podbudowało naszego najbliższego rywala - uważa szkoleniowiec "biało -zielonych''.
Słubiczanie zajmują aktualnie 11. miejsce w tabeli i mają na koncie 33 punkty, o 9 mniej niż Olimpia. U siebie wygrali 6 meczów, 2 zremisowali i 5 przegrali. Z kolei grudziądzanie na wyjazdach wygrali 5 razy, 2 razy zremisowali i 6 przegrali.
- Udajemy się do Słubic z respektem, ale też z wiarą w sukces - twierdzi trener Kaczmarek. - Chociaż wiemy jak jest ciężko o punkty na wyjazdach, to chcielibyśmy utrzymać miejsce bezpośrednio za czołówką. Zawsze jest fajniej gonić liderów, niż spoglądać się do tyłu na rywali, którzy walczą o utrzymanie. Mamy dużą wiedzę o przeciwniku. Na video dysponujemy kluczowymi momentami spotkania w Gdyni, a poza tym oglądałem ich spotkanie u siebie z GKS Tychy. I to ono jest dla mnie bardziej miarodajne, bo Polonia inaczej gra na własnym boisku i inaczej na wyjazdach - podkreśla szkoleniowiec.
Dodatkowo przyznaje, że w lidze każdy wynik jest możliwy, bo nie ma w niej zespołu, który wyraźnie odstaje w dół od innych. Dlatego trener apeluje, by nie przyznawać sobie punktów przed meczem, a na boisku powalczyć o jak najlepszy wynik.
Do zespołu wraca, po dwumeczowej pauzie spowodowanej kartkami, Tomasz Rogóż i to zapewne wzmocni siłę ofensywną Olimpii. Z kolei w drużynie zabraknie Grzegorza Skowrońskiego, który musi odpokutować karę za kartki.
Początek meczu o 17.