O tym, jak trudno jest znaleźć mieszkanie do wynajęcia niepracującym samotnym młodym matkom, napisaliśmy w poniedziałek, 29 kwietnia 2024. Bydgoszczanki przyznają, że nie pracują zawodowo ze względu na małe dzieci (córka jednej ma niecały rok, drugiej - 7 miesięcy). Panie jednocześnie deklarują, że stać je na wynajem. Tyle że właściciele mieszkań nie chcą takich lokatorek bojąc się tego, że one zadłużą i zniszczą mieszkanie. Sądząc po komentarzach internautów pod tekstem, spotkał się on z dużym zainteresowaniem. Prezentujemy Państwa wybrane opinie na ten temat.
Młode matki w ogniu krytyki
Christopher: - Kiedyś prawo było bardziej skrajnie po stronie wynajmujących (właścicieli), dziś przepisy są bardziej skrajnie po stronie najemców. Póki nie będzie to wypośrodkowane - będą tego typu problemy. W innych branżach jak nie zapłacisz za towar czy usługę, nie otrzymasz towaru lub wykonanie usługi zostanie zawieszone. Przy wynajmowaniu jest inaczej. Istnieje ryzyko, że taki najemca – np. matka z dzieckiem - przestanie płacić. Ale procedura opuszczenia przez najemców mieszkania jest skomplikowana i długotrwała. Stąd obawy wynajmujących. Niestety.
Wiesia: - Christopher, ja powiem odwrotnie. Większość jest rodzin niepłacących niż samotnych matek niepłacących.
Paula: - Wcale się nie dziwię. Nikogo nie stać, żeby utrzymywać swoją rodzinę plus obcą.
Krystyna: - Ukrainkę by przyjęli, taka polska mentalność.
Ludmiła: - Przykro, ale też bym nie wynajęła, mimo że jestem matką 4 dzieci. Nie chciałabym później walczyć o to, żeby kogoś wyprowadzać ze swojego mieszkania, zadłużać się itd. Powodzenia życzę i znaleźć dobrą pracę.
Katarzyna: - Jak się chce mieć dzieci, to trzeba najpierw zapewnić im warunki, a teraz szuka frajerów, żeby ją utrzymywać i jej dzieci.
Joanna: - Katarzyna, zanim napiszesz taki komentarz, zapytaj tych kobiet, co się stało, że tak się stało.
Stasia: - To tak wygląda, jakby te panie bez stałej pracy liczyły na to, że ktoś je przygarnie i będzie opłacał pobyt. Drogie panie! Nie ma tak dobrze i długo nie będzie.
Kazimierz: - Chore prawo wynajmu, powstają chore sytuacje. Naprawcie prawo: nie płaci, to na bruk, a sytuacja wróci do normy.
Miłosław: - Polko, Polaku, ucz się na cudzych błędach i lecz przyczyny, zamiast zwalczać skutki. Jak się zostaje samotną matką bez mieszkania? Trzeba najpierw odrzucić naukę Kościoła i mądrość babci, które krytykują seks przed ślubem. I wyśmiać rady matki, żeby najpierw skończyć szkołę, zdobyć zawód i pracę, a potem latać za chłopakami na dyskoteki. Całe szczęście, że mnie to nie dotyczy, bo wychowuję synów, których religią są gry komputerowe... Chyba.
Zdania na temat samotnych matek podzielone
Marzanna: - Mój sąsiad wynajął ludziom z dziećmi i jest załatwiony na cacy, stracił zdrowie, był w sądzie i to on ma szukać im mieszkania, albo dostaną z miasta za kilka lat i nic nie może zrobić, a ona chodzi i się śmieje.
Paulina: - Czytam te durne komentarze i nie dowierzam, jacy ludzie są okrutni. Dlaczego wszystkie kobiety są wkładane do jednego worka?! Pobyt w hostelu to nic przyjemnego; ważne, że chcą wyjść na prostą i we dwie szukają mieszkania. Mam nadzieję, że się wam uda, powodzenia dziewczyny. Trzymam kciuki.
