Opowieść o Dzieciątku

Narodzenie

Narodzenie

dramat USA, 2006, reż. Catherine Hardwicke, scen. Mike Rich, wyst. Keisha Castle-Hughes, Oscar Isaac, Shohreh Aghdashloo

Film "Narodzenie" można oglądać w Adrii.

Film przedstawia wędrówkę Józefa i Maryi z Nazaretu do Betlejem, której zakończenie zmieniło na zawsze bieg historii.

Opowieść rozpoczyna się w chwili, gdy król Herod zaczyna obawiać się spełnienia starotestamentowego proroctwa o nadejściu Mesjasza. Bojąc się utraty tronu, Herod zarządza przeprowadzenie rzezi niewiniątek. Z jego rozkazu wszyscy chłopcy poniżej drugiego roku życia, mieszkający w Betlejem, zostają zamordowani.

Scenarzysta rozpoczął pisanie scenariusza 1 grudnia 2005 roku. Film został zrealizowany dokładnie w rok.

Akcja filmu cofa się potem o rok, aby przedstawić wcześniejsze wydarzenia związane z przepowiednią. Widzimy świątynię jerozolimską, a w niej Zachariasza, kapłana, któremu Bóg zsyła wizję. Zachariasz dowiaduje się, że jego żona "urodzi mu syna, który stanie się prorokiem i przygotuje lud na przyjście Pana". A, że żona Zachariasza, Elżbieta, jest już zbyt stara, żeby począć dziecko, dla Zachariasza ta wiadomość jest szokiem. Jego zdziwienie jest tak wielkie, że traci mowę.
Spacer po gaju oliwnym

W tym czasie w Nazarecie kilkunastoletnia Maryja dowiaduje się od swoich rodziców, że znaleźli jej narzeczonego. Maryja jest przerażona tym, że ma wyjść za mąż za człowieka, którego prawie nie zna i nie kocha. Idzie na spacer do starego gaju oliwnego. Tutaj nawiedza ją archanioł Gabriel, który zwiastuje Maryi, że została wybrana przez Boga, aby urodzić Jego Syna, który będzie Zbawicielem ich ludu i że ma go nazwać imieniem Jezus.

Zdjęcia kręcono w Matera (Włochy) i w Maroku.

Podróż i poczęcie
"Narodzenie" opowiada o pełnej trudów i niebezpieczeństw podróży dwojga bohaterów, Maryi i Józefa, o cudownym poczęciu Jezusa i jego narodzinach. Obraz przedstawia niełatwą wędrówkę z Nazaretu do Betlejem. Muszą wyruszyć w ponad 150-kilometrową pełną niebezpieczeństw drogę, mimo że Maryja jest już w dziewiątym miesiącu ciąży.

Kto wpadł na pomysł, aby nakręcić film? Podczas świąt Bożego Narodzenia w 2004 roku scenarzysta Mike Rich poczuł nagły przypływa natchnienia.

Aktorzy uczyli się, jak używać narzędzi sprzed 2000 lat, jak budować dom, wyciskać oliwę i winogrona, wypiekać chleb i jak doić kozy.

- Moją uwagę zwróciły artykuły w czasopismach o narodzeniu Jezusa, Maryi, Józefie, o mędrcach i pasterzach - o tych wszystkich postaciach, których figurki jako dziecko co roku ustawiałem w naszej domowej szopce - mówi Rich. - Chociaż umiałem sobie wyobrazić samą stajenkę betlejemską i to, co się w niej wydarzyło, nie miałem pojęcia, jak wyglądało wszystko, co się stało wcześniej. Kim byli Maryja i Józef? Jakim wyzwaniom musieli stawić czoło? Jako dla człowieka wierzącego były to dla mnie bardzo ważne pytania. Film ma na nie odpowiedzieć.

Jest to pierwszy film, którego kinowa premiera odbyła się w Watykanie.
Najważniejsze dla ekipy filmowej było obsadzenie roli Maryi. Producenci wynajęli specjalistów od castingu w Los Angeles, Nowym Jorku, Londynie, Paryżu, Rzymie i Tel Awiwie, którzy mieli poszukać aktorów. Udało im się znaleźć doskonałą kandydatkę, Keishę Castle-Hughes, najmłodszą aktorkę w historii nominowanej do Oscara za rolę pierwszoplanową w filmie "Jeździec wielorybów". Aktorka z Nowej Zelandii od razu po przeczytaniu scenariusza zgodziła się zagrać w tym filmie.