Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osłabiony Anwil Włocławek przegrał w Lublinie. Sanders tym razem strzelał ślepakami

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Start Lublin - Anwil Włocławek 88:80 (7 marca 2024)
Start Lublin - Anwil Włocławek 88:80 (7 marca 2024) fot. Wojciech Szubartowski
Bez chorego Tomasa Kyzlinka i wciąż kontuzjowanego Luke'a Petraska Anwil Włocławek nie poradził sobie w Lublinie. Świetny mecz Jakluba Garbacza nie pomógł, bo tym razem zbyt wiele rzutów spudłowali Victor Sanders i Amir Bell.

Start Lublin - Anwil Włocławek 88:80

Kwarty: 24:22, 25:19, 15:21, 24:18
Start: Durham 18 (4), O'Reilly 16 (1), Benson 12, Wade 3, Put 3 oraz Gabrić 15 (4), Szymkiewicz 12 (3), Pelczar 5 (1), Szymański 4.
Anwil: Garbacz 22 (5), 8 zb., Sanders 17 (2), Kostrzewski 10, Bell 6, Young 4 oraz Dimec 9, Joessar 5 (1), Wadowski 4, Łączyński 4 (1)

Włocławianie w Lublinie stawili się bez Tomasa Kyzlinka, Luke Petrasek był w składzie, ale nie pojawił się na parkiecie. w pierwszych minutach bardzo pozytywnie prezentował się Mateusz Kostrzewski. Po całej serii przechwytów (aż 6 w 1. kwarcie) Anwil Włocławek prowadził 8:2. Start powoli odrabiał straty i na sam koniec kwarty objął pierwszy raz prowadzenie po "trójkach" Daniela Szymkiewicza i Tomislava Gabricia.

W 2. kwarcie przewaga gospodarzy zaczęła rosnąć. Duże kłopoty miał w ataku Sanders (4/17 z gry) i Start odskoczył na dystans 6 punktów. Wciąż atutem rywali była świetna skuteczność z dystansu, w 18. minucie lublinianie mieli na koncie juz dziesięć celnych rzutów dystansowych i prowadzili 9 punktami. To nie była jedyna przewaga Startu, który także zbiórek do przerwy uzbierał dwukrotnie więcej niż Anwil Włocławek.

Drugą połowę gospodarze powitali jedenastym, trafieniem za 3 (Gabrić) i prowadzeniem po raz pierwszy różnicą ponad 10 punktów. Włocławianie mieli duże problemy w ataku i wciąż mało atutów ofensywnych. Drogę do kosza potrafił znaleźć jedynie Jakub Garbacz. W końcówce 3. kwarty to on tym razem przymierzył dwukrotnie za 3 i włocławianie zredukowali straty do 2 punktów przed ostatnią kwartą.

W 33. minucie trafił do kosza Igor Wadowski i Anwil Włocławek po długiej pogoni odzyskał prowadzenie (66:64), niestety, jedynie na krótką chwilę. Jeszcze w 37. minucie za 3 trafił Sanders i był remis, ale natychmiast tym samym odpowiedział Liam O'Reilly. Przez blisko trzy minuty włocławianie nie potrafili trafić z gry. Dopiero na 29 sekund przed końcem udała się ta sztuka Garbaczowi (82:80). Faulowy w kolejnej akcji O'Reilly dwa razy trafił z wolnych i Start nadal miał bezpieczne dwa posiadania przewagi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska