Przed tygodniem menedżer z Poznania stał się głównym akcjonariuszem klubu. Podpisanie umów i zawarte w nich zapisy, zabezpieczały interesy miasta i klubu. Spółce zapewniały byt.
Powrót do piłki
KIM JEST KLIMEK?
Wychowanek Stadionu Chorzów. Grał m.in. w Piaście Gliwice i Góralu Żywiec. Mając 20 lat, zdecydował o końcu kariery sportowej. "Takich piłkarzy jak ja są miliony, a trudniej jest szukać nowej drogi życia po skończeniu 30-ki - powiedział w wywiadzie. Za pożyczone pieniądze w 1994 r założył Reportera, markę odzieżową. Miłość do piłki została - regularnie jeździ na mecze.
Dziś "Przegląd Sportowy" napisał, że Mariusz Klimek, dawny właściciel Ruchu Chorzów, zamierza inwestować w bydgoską drużynę. W jakim charakterze miałby wystąpić w bydgoskim klubie - sponsora czy inwestora? Jeżeli w tej drugiej roli, byłby to ewenement, skoro nowy właściciel pozbywa się dopiero co zakupionych udziałów.
Według "PS" Klimek, po odsprzedaniu w kwietniu br. ostatnich udziałów w chorzowskim klubie, jest zainteresowany ponowieniem aktywności w futbolowym biznesie. O jego względy zabiegało kilka klubów. Największe szanse daje się, przejętemu przez Osucha, Zawiszy. Panowie, to znajomi; Klimek doradzał ostatnio prezesowi.
Miasto zaskoczone
Zaskoczeni tymi informacjami są włodarze Bydgoszczy. Emocje tonuje zastępca prezydenta Sebastian Chmara: - Dla nas to fakt medialny. Wiemy tyle, ile podaje "PS". W rozmowach dbaliśmy o interes klubu m.in. o zachowanie przejrzystości finansowej poprzez ustanowienie przedstawiciela miasta w Radzie Nadzorczej. To pozwoli monitorować sytuację w klubie. Podczas negocjacji pan Osuch ani słowem nie wspominał o nowym sposobie finansowania Zawiszy.
Podczas powtórnej rozmowy Chmara spokojnie odniósł się do całego zamieszania. - Prezes Osuch poinformował nas, że nie ma mowy o zmianach w spółce. Zapewnił, że będziemy informowani na bieżąco o sytuacji w Zawiszy. Wychodzi więc na to, że artykuł to spekulacje - uważa Chmara.
Przeczytaj też: Rafał Leśniewski i Mateusz Rosłoń na testach w Zawiszy [wideo]
Klimek nadzorca?
Kibiców uspokaja także Osuch i nie kryje oburzenia, że taka informacja ukazała się w ogólnopolskim dzienniku: - Z Klimkiem prowadzę, owszem, jedną firmę, lecz nie można tworzyć teorii. To kompletna bzdura! Nikt z "PS" ze mną nie rozmawiał. Absolutnie nie ma mowy ani o sprzedaży akcji, ani sponsorowaniu przez Mariusza Klimka - zapewnił wczoraj "Pomorską".
Niewykluczone, że biznesmen znajdzie swoje miejsce w Zawiszy w innym charakterze.- On zna się na piłce. W Ruchu wykonał świetną robotę. Klub poprowadził do brązowego medalu. Rozważam udział Klimka w Radzie Nadzorczej spółki.
Warunki korzystania z treści zamieszczonej na pomorska.pl >> tutaj <<