Śledztwo w tej sprawie prowadzili policjanci z wydziały do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Zarzuty jakie przedstawili 27-letniemu łodzianinowi dotyczą wprowadzennia w błąd osób poszukujących sprzętu RTV i AGD za pośrednictwem internetu. Do popełnienia przestępst doszło na przełomie października i listopada 2017 roku.
- Mężczyzna specjalnie dokonał otwarcia fikcyjnej strony internetowej przedstawiającej sklep działający w branży RTV-AGD, na który przekierowywane były osoby przeszukujące internet, zainteresowane zakupem sprzętu. Wyjątkowo atrakcyjne ceny oferowanych produktów były wabikiem dla mniej zdecydowanych klientów.
Po dokonaniu zakupu klienci dokonywali płatności, oraz otrzymywali wiadomość e-mail o przyjęciu zamówienia z zapewnieniem dostawy. Jednakże do realizacji zamówienia nigdy nie dochodziło, a próby kontaktu telefonicznego kończyły się na wysłuchaniu automatycznej informacji o konieczności oczekiwania na połączenie - informuje podinsp. Monika Chlebicz, oficer prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.
Pieniądze były natychmiast wypłacane z bankomatów w Łodzi.
- Nazwa sklepu sugerowała klientom dwutygodniowy okres oczekiwania na dostawę, dlatego też pierwsze sygnały o oszustwie dotarły do policji stosunkowo późno. Niemniej podjęta decyzja o blokadzie nieuczciwego sklepu pozwoliła ograniczyć ilość oszukanych kupujących - dodaje rzeczniczka kujawsko - pomorskiej policji.
Sklep funkcjonował przez 20 dni. W tym czasie udało się mężczyźnie oszukać ponad 300 osób z całej Polski. Do stróżów prawa zgłaszają się kolejni pokrzywdzeni. Ostateczne straty poniesione przez poszkodowanych w działalności 27-latka mogą przekroczyć nawet 300 tys. zł.
Jak radzić sobie z alergiami?
Dzień Dobry TVN
