Więcej komentarzy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/komentarz
Wreszcie po miesiącach histerii, Wolfgang Wodarg, szef komisji zdrowia Rady Europy postawił kropkę nad "i": pandemia świńskiej grypy okazała się kolejnym picem. Otóż wirus grypy A występuje nie tylko u ludzi i ptaków. Także u koni, fok, wielorybów, norek i dzików.
Brytyjczycy, za namową doradcy sir Roya Andersona, kupili szczepionki za miliard funtów. Ale Anderson "doradzał" także producentów szczepionek GlaxoSmithKline! Za 115 tys. funtów rocznie. Po raz kolejny okazało się, że koncerny bywają silniejsze od większości rządów (nasza minister Kopacz nabrać się nie dała). Szokuje tylko, że w tym globalnym przekręcie maczała palce Światowa Organizacja Zdrowia. Niebawem możemy się więc spodziewać pandemii końskiej, foczej, wielorybiej, norczej lub kolejnej "dzikiej" grypy. W kolejce czeka też problem wpływu koncernów zbrojeniowych i naftowych na konflikty zbrojne oraz kwestia globalnego ocieplenia...