MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pani Jadwiga świętowała setne urodziny

Redakcja
Pani Jadwiga Gierszewska z 2,5-letnią Amelią, z którą spędza sporo czasu. Razem oglądają bajki, a nawet jedzą różne przysmaki, które przygotowuje mama Amelii Karolina, wnuczka jej siostry
Pani Jadwiga Gierszewska z 2,5-letnią Amelią, z którą spędza sporo czasu. Razem oglądają bajki, a nawet jedzą różne przysmaki, które przygotowuje mama Amelii Karolina, wnuczka jej siostry Aleksander Knitter
Przełom roku był dla rodziny Jadwigi Gierszewskiej wielkim przeżyciem. Oprócz rodzinnych świąt nie mogli też doczekać się jej... setnych urodzin .

Jadwiga Gierszewska setne urodziny - oficjalnie - świętowała 2 stycznia. Wtedy to odwiedzili ją bliscy. Na urodzinach było około 40 osób. W niedzielę również nie zabrakło znajomych.

Z życzeniami do pani Jadwigi przyszedł natomiast wiceburmistrz Chojnic Edward Pietrzyk wraz z kierowniczką Urzędu Stanu Cywilnego Bożeną Stopą. Przynieśli kosz ze słodyczami. Mieli jednak wątpliwości, komu go... wręczyć. - Niemożliwe, to jest nasza jubilatka? Przepraszam, chyba pomyłka - mówił Edward Pietrzyk, nie dowierzając, że pani Jadwiga jest w tak świetnej formie.


260 mieszkańców regionu ma przynajmniej 100 lat

I jego reakcja nie jest zaskoczeniem, pani Jadwiga radzi sobie świetnie. Nie potrzebuje jeszcze żadnej pomocy, sama radzi sobie z wszystkimi czynnościami dnia codziennego. Ma jeszcze nawet siły pograć w piotrusia z Amelką czy Zuzią, córkami wnuczki siostry, z którymi mieszka przy ulicy Gałczyńskiego.

Pani Jadwiga ogląda z dziećmi bajki, rozmawia, a one ją kochają i dzielą się wszystkim - od jedzenia zaczynając.

Jubilatka pochodzi z Kaszub, urodziła się i wychowała z sześciorgiem rodzeństwa w Rucowych Lasach koło Lipienic. Sama wychowała dwójkę dzieci - córkę Elżbietę i syna Jerzego. W Chojnicach pani Jadwiga jest od 1963 roku, bo mieszkała też w Koczale. Od dziewięciu lat jest wdową. Jej mąż, gdyby nie nieszczęśliwy wypadek, miał szansę dożyć setnych urodzin, gdyż zmarł w wieku 96 lat.

- Cieszymy się, że mama jest sprawna - mówi jej córka Elżbieta. - Jeszcze dwa lata temu chodziła regularnie do kościoła. Teraz też chciała iść, ale tak przymroziło, że została w domu.

Oprócz życzeń i podarków pani Jadwiga odebrała jeden pocieszający prezent... z ZUS. To decyzja o specjalnym comiesięcznym dodatku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska