Wielkie emocje i "Piątka dla Zwierząt"
Nie chodzi o wprowadzenie chaosu, ale walkę z "piątką dla zwierząt", która jest szkodliwa dla polskiej wsi - podkreślił podczas konferencji prasowej Michał Kołodziejczak, który jest twarzą protestujących rolników. - Nie chcę straszyć, ale na jutro (21.10) zaplanowaliśmy ponad 200 strajków w Polsce, dochodzą wieści o kolejnych blokadach dróg wojewódzkich i krajowych. Mowa nawet i o kolejnych stu - podał. W samej Małopolsce mowa o kilkunastu blokadach.
Lider AgroUnii, za pośrednictwem dziennikarzy, przekazał premierowi, że rolnikom zależy na rozmowie. - Panie premierze, ma pan na to czas do piątku - wskazał Kołodziejczak.
Przypomnijmy, że przy domach posłów głosujących za zmianami w przepisach, pod osłoną nocy, pojawiają się szyldy "zdrajca polskiej wsi".
- To wskazanie, gdzie mieszkają ludzie, którzy powinni się wstydzić za swoje decyzje - stwierdził lider AgroUnii. I przekazał dziennikarzom: - Nie chcemy dolewać oliwy do ognia. Jesteśmy rozsądną opozycją, każdą trudną decyzję potrafimy przyjąć, o ile jest ona konsultowana ze społeczeństwem.
Sprawdź więcej: Protestu rolników ciąg dalszy. Ktoś wysypał obornik pod domem posła z Chojnic. Co na to poseł Aleksander Mrówczyński?
Jutro w Warszawie nie będzie strajków. W planach są jednak blokady mazowieckich dróg.
Warto wiedzieć też: Rolnicy pojadą na kolejne protesty, jeśli będzie trzeba. Mówią, że walczą o przyszłość polskiego rolnictwa
