Pogromczyni Tinky Winky może stracić fotel

Sprawą fatalnej pracy Ewy Sowińskiej program "Teraz my" zajął się w ostatni poniedziałek. Elżbieta Radziszewska (PO) i Joanna Kluzik-Rostkowska (PiS) obiecały publicznie, że wspólnie zrobią wszystko, by błąd popełniony przez poprzedni Sejm przy wyborze RPD naprawić. I okazuje się, że nie były to tylko czcze obietnice.
Obie panie postanowiły, że spotkają się około 26 lutego, by wspólnie przygotować projekt ustawy znoszącej urząd Rzecznika Praw Dziecka. Bo samo wyrzucenie Sowińskiej ze stanowiska nie wystarczy. - Jestem przekonana, że żeby było dobrze, to przede wszystkim trzeba zmienić prawo status Rzecznika - powiedziała Kluzik-Rostkowska.

Propozycje zmian są już gotowe. Projekt Platformy Obywatelskiej zakłada, że obowiązki Rzecznika Praw Dziecka przejmie Rzecznik Praw Obywatelskich. W uzasadnieniu autorzy zapewniają, że połączenie tych dwóch urzędów nie doprowadzi do zwiększenia wydatków budżetowych.

- W tych zmianach chodzi przede wszystkim o wzmocnienie ochrony praw dziecka poprzez połączenie Urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich i Urzędu Rzecznika Praw Dziecka - tłumaczy Elżbieta Radziszewska, współautorka projektu.
W praktyce prawami dziecka miałby zajmować się jeden z zastępców Rzecznika Praw Obywatelskich.

Spotkanie Radziszewskiej i Kluzik-Rostkowskiej to dopiero wstęp do współpracy. W PiS dyskusja na ten temat może okazać się trudna. O ile była minister pracy i polityki społecznej wątpliwości nie ma, tak już część jej klubowych kolegów nie jest przekonana do pomysłu likwidacji RPD.
Propozycje zapisane w projekcie Platformy mogą się jeszcze zmienić.
- Te kwestie reguluje konstytucja, musimy być uważni tworząc to prawo - dodaje Radziszewska.

Gotowy projekt ustawy może trafić do Sejmu już w marcu.

Rzecznika praw dziecka Sejm powołał w styczniu 2000 r. Pierwszym był Marek Piechowiak, po nim Paweł Jaros. W kwietniu 2006 r. Sejm zaś wybrał posłankę LPR Ewę Sowińską. W maju ubiegłego roku z Sowińskiej śmiał się cały świat (nawet prasa koreańska). Chiala wówczas sprawdzić, czy bajkowy teletubiś Tinky Winky nie propaguje homoseksualizmu. Rzecznik wymyśliła też akcję rozdawania w szkołach poradników "Zapobieganie samobójstwom" - zwracała tam uwagę, że o samobójczych myślach świadczyć ma zaniedbany wygląd ucznia. Teraz o chce wprowadzić całkowity zakaz stosowania kar cielesnych wobec dzieci i karać rodziców także za stosowanie klapsów.