Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski Cukier Toruń - Stelmet Zielona Góra. Było -19, a skończyło się wspaniałym zwycięstwem! [ZDJĘCIA KIBICÓW]

(jp)
Polski Cukier Toruń - Stelmet Zielona Góra
Polski Cukier Toruń - Stelmet Zielona Góra Grzegorz Olkowski
Polski Cukier Toruń znowu pobił Stelmet Zielona Góra! Odrobił 19 punktów straty, pokonał mistrzów Polski i w play off zagra z MKS Dąbrowa Górnicza.

Polski Cukier Toruń - Stelmet Zielona Góra 83:74 (14:22, 19:25, 22:9, 28:18)
POLSKI CUKIER: Cel 19 (3), Cosey 11 (2), 5 as, Mbodj 11, 7 zb., Gruszecki 3, Wiśniewski 3 oraz Jeszke 15 (3), Diduszko 10 (1), Newbill 9 (1).
STELMET: Dragicević 17, 8 zb., Savović 10 (1), Koszarek 7 (1), Matczak 6, Zamojski 5 oraz Florence 16 (3), Murić 8, Hrycaniuk 4, Mokros 1, Geceviucius 0.

Torunianie rundę zasadniczą mogli zakończyć na miejscach od pierwszego do czwartego. Zwycięstwo z mistrzem Polski gwarantowało pozycję numer 3, reszta zależała od wyników Anwilu i Stali Ostrów.

Gospodarze jeszcze bez Krzysztofa Sulimy (ma wrócić na play off) i przeciwko potężnemu zestawowi pod koszem Stelmetu mogli przeciwstawić Cheikha Mbodja i Aarona Cela. Polski Cukier nie miał odpowiedzi na Dragicevicia czy Savovivia, a trener Mihevc testował zupełnie nowe warianty (m.in. z Perką i Jeszke pod koszem).

Goście przyjechali po rewanż za Puchar Polski i postawili bardzo twardą obronę. Po 4 minutach było 0:9 i trener Mihevc musiał przerwać grę. Dopiero w 6. minucie niemoc przerwał Cosey, ale gospodarzy poderwał Aaron Cel. Tylko jednak na chwilę, bo Stelmet bronił naprawdę dobrze w 1. połowie.

Za to torunianie w defensywie zupełnie nie przypominali zdobywcy Pucharu Polski. Nic więc dziwnego, że pod koniec 2. kwarty przewaga rywali wynosiła już 19 punktów!

W przerwie torunianie uznali jednak, że chcą wygrać ten mecz. W 3. kwarcie zagrali z zupełnie inną determinacją w defensywie. W ataku kanonadę zaczęli z dystansu Diduszko i Cel. W 27. minucie był już remis 52:52 po indywidualnej akcji Coseya.

Ostatnia kwarta to już ogromne emocje. Kapitalny mecz rozegrał Jeszke (5/5 z gry), po jego „trójce” było 64:60. Potem znowu ważny rzut z dystansu zaliczył Cosey. Mistrzowie Polski w końcówce stracili nerwy, łapali niepotrzebne techniczne. Świetny Cel na 27 sek. przed końcem przypieczętował zwycięstwo, po raz trzeci trafiając z dystansu (80:74).

Dejan Mihevc: - Chciałbym pogratulować zawodnikom. Ten mecz był jak cały sezon: mieliśmy lepszy i gorsze momenty. Zaczęliśmy słabo, ale potem pokazaliśmy dobrą obronę, atmosferę w zespole, konsekwencją był dobre akcje w ofensywie.

Andriej Urlep: - To był mecz dwóch o dwóch obliczach. W 1. połowie dominowaliśmy, ale popełniliśmy kilka prostych błędów tuż przed przerwą i straciliśmy wysoką przewagę. Zabrakło koncentracji, od razu dostaliśmy dwie trójki po przerwie. Powtórzył się scenariusz ze Zgorzelca. Zawodnicy za bardzo koncentrowali się na sędziach niż na grze. Tymczasem Polski Cukier zagrał bardzo mocno i dlatego przegraliśmy mecz.

Pary 1/4 play off: Anwil Włocławek (1) - PGE Turów Zgorzelec (8), Stal Ostrów (2) - King Szczecin (7), Polski Cukier Toruń (3) - MKS Dąbrowa Górnicza (6), Stelmet Enea BC Zielona Góra (4) - Rosa Radom (5).

Polski Cukier dwa pierwsze mecze w Toruniu rozegra w piątek i niedzielę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska