MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pomorzanin Toruń ograł faworyta! Ma złoto i Ligę Mistrzów [zdjęcia]

(jp)
Puchar za mistrzostwo Polki w rękach kapitana Pomorzanina Macieja Zielińskiego.
Puchar za mistrzostwo Polki w rękach kapitana Pomorzanina Macieja Zielińskiego. Lech Kamiński
Po 24 latach hokeiści na trawie z Torunia znowu mistrzami Polski. W finale nie dali szans Grunwaldowi Poznań, który triumfował w lidze sześć razy z rzędu.
Pomorzanin Toruń - Grunwald PoznańW finałowym meczu o tytuł mistrza Polski w hokeju na trawie Pomorzanin Toruń/niebieskie stroje/pokonał Grunwald Poznań 3 :1

Pomorzanin Toruń - Grunwald Poznań

To był pokaz gry w defensywie.Grunwald w 18 meczach rundy zasadniczej strzelił 113 goli, ale w finale trafił tylko raz, gdy Pomorzanin prowadził już 3:0 i ostatecznie przegrał 1:3. Dzień wcześniej Pomorzanin pokonał w półfinale AZS AWF Poznań 4:2.

- Na ten sukces ponad 20 lat pracowało wielu działaczy i trenerów- mówi trener Andrzej Makowski. - Gratuluje chłopakom i podziwiam ich determinację. Bałem się, czy wytrzymamy dwa tak ciężkie mecze dzień po dniu i w finale zagraliśmy nieco zachowawczo. Mieliśmy się bronić i czekać na okazje do kontry.

Finał obejrzał komplet kibiców, którzy żywiołowo dopingowali gospodarzy. Po meczu polały się szampany, nie brakowało także łez. Hokeiści na trawie są od lat walczą o przetrwanie, są niedofinansowani, często lekceważeni, a jako jedyni regularnie dostarczają miastu medali w olimpijskiej dyscyplinie.

Zdjęcia z radości toruńskich laskarzy: Pomorzanin Toruń mistrzem Polski
- Czekałem na złoto 16 lat, ale warto było, brak mi słów - powiedział Maciej Zieliński, kapitan Pomorzanina, który po sobotnim półfinale z AZS AWF Poznań (4:2) był tak wycieńczony, że w szpitalu musiano podać mu kroplówkę.

Poznanianie w szoku. W ostatnich sześciu lat panowali niepodzielnie w lidze, od ostatniego i jedynego złota Pomorzanina w 1990 roku świętowali aż 16 tytułów mistrza Polski. Tym razem byli jednak bez szans. - Pomorzanin zagrał mądrze, nie otworzył się i czekał na nasze błędy. Nie mogliśmy znaleźć sposobu, aby dostać się pod bramkę gospodarzy - mówi Artur Mikuła, jeden z kluczowych graczy ustępujących mistrzów Polski.

Pomorzanin zyska teraz premie za mistrzostwo i awans do europejskich pucharów. Dzięki mistrzostwu ma już pewny udział w głównej rundzie Ligi Mistrzów na wiosnę przyszłego roku, w gronie 16 najlepszych drużyn kontynentu. To idealna okazja, żeby wreszcie stanąć finansowo mocno na nogi.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska